Projekt uchwały, która pozbawi Jana Kuźnara funkcji wójta, nie został zaplanowany w programie sesji, przygotowanym przez Pawła Lorensa, przewodniczącego rady. Jak twierdził przewodniczący czeka on na oficjalną decyzję wojewody w tej sprawie. Jak sprawdziliśmy ta z Rzeszowa wysłana została 22 grudnia.
W czasie sesji radny Zdzisław Omachel zapytał przewodniczącego czy pismo od wojewody rzeczywiście nie dotarło jeszcze do urzędu gminy. Okazało się, że ponaglenie od wojewody jednak otrzymał. - Ale dopiero pół godziny przed sesją - tłumaczył się Lorens.
Wobec tego, że przewodniczący nie uzupełnił programu sesji o głosowanie nad wygaśnięciem mandatu, grupa radnych opozycyjnych postanowiła na początku obrad złożyć własny projekt uchwały. - To, że wójt nie został do tej pory odwołany jest złamaniem prawa - mówili. - Dlatego chcemy po raz kolejny poddać tę sprawę pod głosowanie.
To jednak się nie powiodło, bo zabrakło dwóch głosów. Siedmiu z czternastu obecnych na sesji radnych zagłosowało przeciw wprowadzeniu tego punktu, jedna osoba się wstrzymała.
Radnym, zgodnie z pismem od wojewody, zostały trzy tygodnie na odwołanie wójta. Jeśli nadal tego nie zrobią wojewoda sam pozbawi Jana Kuźnara funkcji. Wójt będzie miał jeszcze prawo do odwołania się od tej decyzji do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
