Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni wycofają się z pomysłu połączenia Rzeszowa z gminą Krasne?

Bartosz Gubernat
Krzysztof Kapica
Rzeszowscy radni obawiają się połączenia miasta z gminą Krasne. Taka zmiana oznaczałaby konieczność przeprowadzenia nowych wyborów na prezydenta miasta oraz do nowej rady, reprezentującej Rzeszów większy o całe Krasne.

Na początku marca rzeszowscy radni podjęli uchwały, w których pozytywnie zaopiniowali poszerzenie miasta na dwa sposoby. Pierwszy z nich zakłada przyłączenie jedenastu wsi z sześciu okolicznych gmin. Drugi połączenie Rzeszowa z całą gminą Krasne. Gdyby miasto włączyło pojedyncze wsie, rada miasta do końca kadencji zwiększyłaby się o dodatkowe osoby, które w tej chwili w radach gminnych reprezentują sołectwa, o które walczy miasto. Taki scenariusz dla miejskich radnych jest neutralny.

Nie chcą rewolucji

Połączenie gmin to jednak znacznie poważniejsze konsekwencje. Taka zmiana oznaczałaby konieczność przeprowadzenia nowych wyborów na prezydenta miasta oraz do nowej rady, reprezentującej Rzeszów większy o całe Krasne. I właśnie to spędza sen z powiek radnym Rozwoju Rzeszowa oraz Platformy Obywatelskiej, którzy wobec silnej pozycji PiS w regonie nie są pewni miejsca w nowej radzie. Skutek? Wśród nich coraz częściej mówi się o możliwości wycofania się z uchwały zmierzającej do połączenia gmin.

– Największy problem w tym, że oznaczałoby to pójście na wojnę z prezydentem, dla którego poszerzenie miasta to temat numer jeden. Póki co nie ma odważnego, który taki projekt uchwały zgłosiłby pod głosowanie, ale coraz częściej o tym się mówi i niewykluczone, że do takiej sytuacji dojdzie – mówi jeden z radnych prezydenckiego Rozwoju Rzeszowa.

Skąd taka decyzja? Nasz informator twierdzi, że podejmując uchwałę zmierzającą do połączenia gmin radni nie wierzyli w jej powodzenie. W dokumencie jest mowa o zgodnym połączeniu samorządów, podczas gdy radni z Krasnego nie wyrazili na to zgody. Tymczasem mówi się, że rząd PiS nie wyklucza takiej zmiany, nawet bez zgody obu samorządów. W tej sytuacji radni koalicji – Rozwoju Rzeszowa i Platformy Obywatelskiej obawiają się, że w nowych wyborach straciliby część mandatów na rzecz PiS.

– Zakładając, że połączenie gmin jest realne, wybory mamy więc dwa: wycofać się z tego pomysłu, póki jest na to czas i pozostać w radzie do końca kadencji. Ale mając na uwadze, że takim ruchem psujemy nasze relacje z prezydentem. Drugie wyjście to pozostanie mu lojalnym, ale podjęcie ryzyka, które nie każdemu musi się opłacić, bo kto nie wszedłby do nowej rady, straci prawie 2000 zł diety miesięcznie – mówi jeden z radnych.

Aby wycofać się w uchwały, radni Rozwoju Rzeszowa musieliby poprzeć pomysł jednomyślnie i liczyć na wsparcie ze strony Platformy Obywatelskiej.

– Problem w tym, że ona raczej nie zagłosowałaby z nami, bo prezydent od razu zerwałby koalicję. I jest bardzo prawdopodobne, że stanowisko straciłby także jego zastępca, Andrzej Gutkowski z PO – mówi radny RR.

Z kolei radnym PiS na wycofaniu się z pomysłu wcale nie musi zależeć. Gdyby do połączenia gmin doszło, w nowych wyborach duże szanse na wygraną miałby kandydat PiS. Zwłaszcza, gdyby nie wystartował w nich prezydent Tadeusz Ferenc, który takiej możliwości nie wyklucza. Według naszych informacji na jego miejscu PiS widziałby aktualnego posła, Wojciecha Buczaka.

W PiS też wiedzą...

W PiS o dylematach radnych koalicji doskonale wiedzą.

- Słyszałem o tym, że różne osoby nagle się tam obudziły i myślą o takich konsekwencjach. Nasuwa się tylko pytanie, na ile połączenie miasta i Krasnego jest realne? To trochę dzielenie skóry na niedźwiedziu, wcale nie ma pewności że rząd zgodziłby się na taką zmianę, albo czy prezydent Ferenc w takiej sytuacji wystartowałby w wyborach. Rzeczywiście mówi się o tym, że mógłby zrezygnować, ale ja takie deklaracje traktuję z przymrużeniem oka – mówi czołowy radny PiS.

Dodaje, że jego zdaniem ani wojewoda, ani ministrowie nie będą rozpatrywać kwestii poszerzenia Rzeszowa w kategoriach czysto partyjnych.

- Myślę, że dla rządu będzie ważne, jak uspokoić relacje między samorządami, które są w tej chwili bardzo napięte – mówi radny.

Co PiS zrobi, jeśli taki projekt trafi na sesję?

- Dyskutowaliśmy na ten temat, zarówno rozważając aspekt merytoryczny, jak i społeczny. Jestem zdania, że ludzi nie można konfliktować. W przypadku Krasnego mamy ewidentny sprzeciw, a dodatkowo nie ma mowy o zgodnym łączeniu gmin, co oznacza, że gdyby rząd się na to zgodził, miasto nie dostałoby 100 mln zł bonusa na inwestycje. Biorąc pod uwagę taką ewentualność, Z korzyścią dla miasta byłoby nam zagłosować za wycofaniem się z takiego pomysłu – deklaruje radny PiS. – To wymagałoby ze strony koalicji konkretnej akcji, a jej radni są w kropce. Z jednej strony wiedzą, że ucinają gałąź na której siedzą, a z drugiej nie wiedzą co zrobić, aby z niej nie spać. Tak się chylą, chylą i zaraz z niej spadną – mówi radny PiS.

Prezydent Ferenc przyznaje, że głosy o takich rozmowach wśród radnych do niego dotarły.

– Ale ja nie biorę tego pod uwagę, jest uchwała, składamy wniosek do wojewody i tyle. Gdyby radni taką uchwałę przygotowali, zrobiliby wyjątkowe głupstwo. Muszą mieć świadomość, że wiecznie tu nie będą, bo nikt nie jest. Skoro się boją, to po co startowali na radnych? – ucina prezydent Ferenc.

O co walczy Rzeszów?
Wniosek o poszerzenie Rzeszowa od stycznia 2017 roku dotyczy aktualnie dwóch pomysłów.
Pierwszy to dobrowolne połączenie miasta z całą gminą Krasne. Druga możliwość to włączenie pojedynczych sołectw z sześciu sąsiednich gmin. To Kielanówka i część Racławówki z gminy Boguchwała, Matysówka z gminy Tyczyn, Malawa z Gminy Krasne, Bzianka i Rudna Wielka z gminy Świlcza, Miłocin, Pogwizdów Nowy i Rudna Mała z gminy Głogów Małopolski i Zaczernie, Nowa Wieś oraz część Jasionki z gminy Trzebownisko. Korzystnie dla miasta konsultacje wypadły tylko w Bziance i Matysówce, dlatego to tutaj władze Rzeszowa upatrują największą szansę na powodzenie projektu. Decyzję rada ministrów podejmie najpóźniej w lipcu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24