MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rajd Dakar. Każdy zasłużył na medal [ZDJĘCIA]

Leszek Jaźwiecki, Rosario
Dakar 2016 na mecie. W argentyńskim Rosario rozdano medale i statuetki Beduina. Wzięli je tylko najlepsi, ale zasłużyli bezwzględnie wszyscy.

Tegoroczny rajd, jak podkreślają fachowcy, był jednym z najtrudniejszych. Zawodnicy musieli mierzyć się z deszczami, ulewami, które zmuszały organizatorów do skracania odcinków specjalnych i całego etapu. Potem po raz pierwszy przyszło im walczyć na wysokości powyżej 4500 m nad poziomem morza, by wreszcie na pustyni w Argentynie poczuć właściwy smak Dakaru. Meta znajdowała się w Rosario, mieście, w którym urodzili się Ernesto „Che” Guevary oraz Lionel Messi.

Jakub Piątek, motocyklista Orlen Teamu był tak wyczerpany, że po odebraniu medalu na podium chwilę później zasnął na... chodniku.

- Nie wiem co się ze mną działo, nagle poczułem senność, wyszły te nieprzespane noce - tłumaczył później 24-letni motocyklista, który w drugim swoim starcie na Dakarze zaliczył bardzo dobry wynik. Był dwudziesty.

Zdecydowanie więcej radości sprawił polskim kibicom Dariusz Rodewald, który po raz drugi zwyciężył w Rajdzie Dakar. Mechanik z Olesna jechał ciężarówką Iveco, którego kierowca był Holender Gerard de Rooy. Trzecim zawodnikiem w szoferce zielono-białej ciężarówki był Hiszpan Moises Torrallardona. Zanim trójka triumfatorów wjechała na podium, umyli szyby i przednią maskę, co spodobało się bardzo kibicom, którzy głośno im dopingowali.

W Rosario już o świcie na rogatkach pojawili się pierwsi kibice. Zaopatrzeni w turystyczne lodówki, w których obowiązkowo musiało się znaleźć kilka butelek napojów, bo dzień był wyjątkowo upalny. Nie mogło również zabraknąć jedzenia, bo prezentacja zawodników kończących rajd trwała kilka godzin.

W samym centrum tego ponadmilionowego miasta zainteresowanie rajdem było znacznie mniejsze. Ludzie spokojnie siedzieli sobie w ulicznych kafejkach popijając wodę lub delektując się winem. Ożywiony ruch panował także w sklepach, ale nie ma się co dziwić, bo to była sobota i większość Argentyńczyków ma wtedy więcej czasu na zakupy. Przy samej rampie, gdzie wjeżdżali zawodnicy kończący rajd trudno jednak było znaleźć miejsce. W okolicznym parku rozłożyli się uliczni straganiarze oferując pizzę, lody, chłodne napoje. Nie brakowało także stoisk z rajdowymi pamiątkami, większość jednak to były tandetne podróby.

A jak wyglądała końcowa klasyfikacja 38. edycji Rajdu Dakar? W kategorii motocyklistów zwyciężył Australijczyk Toby Price, dla którego był to, podobnie jak dla naszego Piątka, dopiero drugi start w Dakarze. Polak przyjaźni się z sympatycznym zawodnikiem z Antypodów, razem nawet często trenują pod okiem Marka Comy pod Barceloną.

Ciekawa rywalizacja była wśród samochodów, choć na początku, kiedy na większości etapów kierowcy rywalizowali po szutrze, dominowały peugeoty francuskich mistrzów kierownicy. Doskonale spisywał się wówczas Sebastien Loeb, ale kiedy przyszły piaski, to już nie szło mu tak łatwo.

Beduina odebrał uznawany za króla Dakaru Stephane Peterhansel. Francuski kierowca wygrał rajd po raz 12. Sześć razy triumfował jako motocyklista, tyle samo po tym jak przesiadł się do samochodu. Ubiegłoroczny triumfator Nasser Al Attiyah zajął tym razem drugie miejsce.

Nasi zawodnicy, zwłaszcza Adam Małysz jechali bardzo pechowo. Były skoczek narciarski nabawił się choroby wysokościowej, ledwo przeżył gehennę w górach i potem nie mógł się odnaleźć. Małysz ostatecznie zajął 53. miejsce. Wyżej od niego sklasyfikowano jedyną polską załogę Marka Dąbrowskiego i Jacka Czachora. Załoga Orlen Team wywalczyła 29. miejsce. Najlepszy z biało-czerwonych był jednak Jakub Przygoński, który jechał bardzo równo i w efekcie wywalczył 15. miejsce, wyprzedzając o 41 sekund czeskiego zawodnika Mirosłava Zaplatala.

W quadach pod nieobecność Rafała Sonika, który z powodu defektu silnika odpadł juz na trzeci etapie, rządzili bracia Petronelli. Pierwszy był Marcus, drugi Alejandro.

Argentyna i Boliwia zgłosiły chęć organizowania rajdu za rok, ale w kuluarach mówi się, że być może impreza już wkrótce zostanie przeniesiona do Meksyku i USA.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24