Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rajd Rzeszowski. Odcinek medialny dla Macieja Oleksowicza, Maciej Rzeźnik liderem

Miłosz Bieniaszewski
Samochód Macieja Rzeźnika ( ten z lewej) spisuje się jak na razie doskonale.
Samochód Macieja Rzeźnika ( ten z lewej) spisuje się jak na razie doskonale. Natalia Janecka
Na zakończenie pierwszego dnia 23 Rajdu Rzeszowskiego odbył się odcinek medialny w okolicach galerii Nowy Świat. Najlepszy okazał się Maciej Oleksowicz, który dzięki temu awansował na trzecie miejsce w generalce.

Liderem po pierwszym dniu jest jednak Maciej Rzeźnik, który odcinek Nowy Świat pojechał trochę wolniej, ale wielkich strat nie poniósł. Drugi Grzegorz Grzyb wciąż traci do niego prawie osiem sekund.

Pierwszy dzień nie był idealny dla lidera Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski Wojciecha Chuchały, który do lidera traci ponad minutę.

Na odcinku medialnym bardzo dobrze spisał się Słowak Igor Drotar, jeden z dwóch kierowców jadących autem WRC. Był szósty i w klasyfikacji rajdu awansował na dziewiąte miejsce.

Więcej zapewne spodziewał się po pierwszym dniu Jan Chmielewski, który jest 16. Tuż za nim plasuje się natomiast Sławomir Ogryzek.

Pierwszy dzień był bardzo wymagający dla startujących i pochłonął wiele ofiar. Ten dzień ukończyły 33 załogi, a kłopoty miał choćby Łukasz Habaj, jeden z kandydatów do wygranej. Pecha miał również mielczanin Grzegorz Dul, który poza trasą wylądował na czwartym odcinku w Lubeni.

Jutro kolejne sześć odcinków. Ściganie w sobotę zacznie się o godz. 9.10 odcinkiem Wysoka.

Do akcji wkraczają również kierowcy ścigający się w Rajdowym Pucharze Polski, a wśród nich w "historykach" Polonezem 2000 pojedzie Paweł Hoffman z piosenkarzem Michałem Wiśniewskim w roli pilota.

Ceremonia mety w Rynku o godz. 17.00.

Powiedzieli po pierwszym dniu

Maciej Rzeźnik, lider Rajdu Rzeszowskiego
Nasza przewaga jest niewielka, ale wszystko idzie dobrze. My tak naprawdę dopiero poznajemy auto, ale w końcu mamy taki samochód, który nas słucha. Lubenia była wyjątkowo trudna, bo odbywała się w zmiennych warunkach. Miejscami było sucho, by za chwilę jezdnia była mokra. Nam się tam jednak udało wygrać. Jutro zamierzamy to kontynuować.

Grzegorz Grzyb, drugi w klasyfikacji rajdu
Jesteśmy zadowoleni, tym bardziej, że pogoda płatała figle. Kluczowy oes Lubenia dwukrotnie odbywał się w ciężkich warunkach, a za drugim razem było wręcz oberwanie chmury. Jutro też jest dzień i do końca będziemy walczyć o wygraną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24