Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rajd TopGear. Kultowe samochody PRL-u przejechały przez Krosno. Zobacz film

Ewa Gorczyca
Uczestnicy rajdu TopGear Communist Challenge zawitali do Krosna.
Uczestnicy rajdu TopGear Communist Challenge zawitali do Krosna. Fot. Tomasz Jefimow
Uczestnicy rajdu TopGear Communist Challenge zawitali do Krosna. Wczoraj i dziś samochody można było oglądać na krośnieńskiej Starówce.

Krosno nie bez powodu znalazło się na trasie rajdu: trzy pojazdy wyremontowali uczniowie tutejszego "mechanika". Dziś z kierowcami wyruszyli w dalszą trasę.

- Lubimy wyzwania, stąd pomysł tego projektu - mówił Piotr Frankowski, red. naczelny polskiej edycji miesięcznika TopGear, po tym jak wczoraj wieczorem jego ekipa zawitała na krośnieński Rynek.

Dziennikarze TopGear postanowili sprawdzić jak na liczącej 1000 km trasie spiszą się kultowe samochody produkowane w czasach PRL. Do testu wybrano pięć ikon samochodowego przemysłu wschodniej Europy: Malucha, Poloneza, Skodę, Wartburga i Dacię.

- Przekonamy się, czy nasza nostalgia za komunistyczną motoryzacją ma sens - mówi Frankowski.
- Szukaliśmy takich modeli, które pochodzą z fabryk, do dziś produkujących samochody - mówią organizatorzy.

Ok. 30-letnie pojazdy przywrócili do życia uczniowie krośnieńskiego Zespołu Szkól Ponadgimnazjalnych nr 3. W tym roku wygrali ogólnopolski konkurs dla szkół samochodowych i to im powierzono remont trzech z pięciu testowanych modeli.

- Konstrukcje w pewnych miejscach były stanie "agonalnym", ale je podratowaliśmy. To jednak staruszki i zmęczenie materiału powoduje, że na trasie trzeba liczyć się z awariami - mówi Piotr Boś, nauczyciel z "mechanika".

Z jego pomocą uczniowie wyremontowali w szkolnym warsztacie poloneza, skodę i wartburga. - Mój tato miał kiedyś skodę, więc wiedziałem, co do czego - uśmiecha się Tomek Gierlach.

W poniedziałek rano "staruszki" ruszyły w licząca 1000 km trasę. Wystartowały z Łodzi. Wczoraj wieczorem - nie bez przygód - dotarły na krośnieński Rynek, gdzie każdy mógł je z bliska pooglądać.

Zainteresowanych reliktami motoryzacji - którzy uważają, że lepszy samochód z dusza niż z bajerami - nie zabrakło. Byli i tacy, którzy chcieli pochwalić się własnymi, "zabytkowymi" modelami, jak Marcin Liput z pobliskiej Jaszczwi. Przyjechał pomarańczową skodą 150 L, rocznik 82.

- Mam jeszcze dwie Warszawy z lat 70. i żuka z 63 roku - opowiada.

Frankowski zapewniał, że świetnie dawali sobie radę na krętych drogach Podkarpacia. - Nikt na nas nie trąbił, bo to my wyprzedzaliśmy - śmieje się.

Przyznaje jednak, że auta z poprzedniej epoki mają różne mankamenty, które sprawiają, że jazda na tak długiej trasie jest wyzwaniem. - Nie skręcają, źle hamują, są z nimi różne kłopoty.

Dziś, po przeglądzie wozów uczestnicy rajdu wyruszyli z Krosna w dalszą drogę. Wcześniej pojechali na krośnieńskie lotnisko obejrzeć inną, wciąż sprawną maszynę pamiętającą czasy PRL, tyle, że latającą: dwupłatowy samolot CSS 13 z lat 50.

Ekipie TopGear towarzyszy od dziś czterech uczniów krośnieńskiego "mechanika" wraz z opiekunem.

- Mamy nadzieję, że samochody bezpiecznie przejadą zaplanowane 1000 km. W razie problemów na trasie będziemy pomagać. Dla nas to fajna przygoda. A jak dojedziemy na metę, będziemy mieć satysfakcję, że te samochody tyle wytrzymały i mamy w tym swój udział - mówi Grzesiek Turowski.

Metę zaplanowano w Lublinie. Podróż zakończy się na torze wyścigowym, porównaniem "przodków" ze współczesnymi autami produkowanymi w tych samych zakładach: Fiatem Pandą, Oplem Corsa, Skodą Yeti, Chevroletem Aveo oraz Dacią Duster.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24