Raport: Jak podkarpaccy dłużnicy spłacają długi

O tym, że problem z zadłużaniem narasta świadczy fakt, że tylko w 2009 r. do firmy KRUK trafiło ponad 1,1 mln nowych spraw.

Okazuje się, że średnio najwięcej do spłacenia mają dłużnicy woj. opolskiego – 10 tys. zł. A jak w tym zestawieniu wyglądają dłużnicy z Podkarpackiego?

Jesteśmy dość ostrożni

Okazuje się, że całkiem nieźle, gdyż średnia wartość należności dla naszych dłużników wynosi 2600 zł, czyli najmniej w kraju. Są to dane dotyczące firmi osób fizycznych

Średnia wartość zadłużenia w kraju „Kowalskiego” jest niższa i wynosi ok. 2 250 zł. Nie udało nam się uzyskać ile wynosi dług przeciętnego mieszkańca naszego regionu, jako osoby fizycznej).

Podkarpackie z sumą 174 mln zł zajmuje także przedostatnie miejsce pośród województw po względem wielkości zadłużenia. Mazowieckie (i miejsce) 1, 454 mld zł.

Co jest powodem zadłużenia?

Zazwyczaj długi konsumentów wynikają z tytułu nieuregulowanych kredytów konsumenckich, zaległych rat (lub kredytów niewypowiedzianych) oraz niezapłaconych rachunków za komórkę lub telewizję czy Internet.

Pechowiec ma spłacić 985 tys. zł.

Najwyższe zadłużenie osoby fizycznej w obsłudze w 2009 r. wyniosło 1,054 mln zł. Pechowy rekordzista (osoba fizyczna) z Podkarpackiego ma zwrócić 985 tys. zł.

Według specjalistów z firmy windykacyjnej Kruk, obecny poziom zadłużenia statystycznego Polaka daje mu jeszcze szansę na uporanie się z tym problemem. Raty wynikające z wysokości zadłużenia nie są wygórowane i w większości przypadków możliwe do regularnej spłaty.

Dogadaj się z wierzycielem

- Polacy w okresie boomu gospodarczego bardzo chętnie zaciągali zobowiązania, a swoją zdolność kredytową oceniali wyłącznie w odniesieniu do obecnej sytuacji. Duży odsetek długów bankowych to pokłosie tamtych, często nieprzemyślanych decyzji. Odpowiedzią firmy KRUK SA na taką sytuację jest nowa polityka ugody z dłużnikiem i stopniowe przywracanie osób zadłużonych do obrotu gospodarczego. Regulowanie należności w ratach, których wysokość dłużnik sam zaproponował, jest dla niego najlepszym rozwiązanie – mówi Piotr Krupa, prezes KRUK SA.