Rdza zżera wodociąg

- Za skandal uważam zbyt późne powiadomienie mieszkańców o bakteriach coli w wodociągu. Mam obawy czy to nie początek kłopotów Tarnobrzega z wodą.

- To wynik proceduralnych nieporozumień pomiędzy PGK a Sanepidem. Winę za pojawienie się coli w kranach, PGK jako gospodarz wodociągu bierze na siebie. Nie ma obawy wyczerpania się ujęcia w Studzieńcu. Natomiast pilnej wymiany wymagają skorodowane rury na odcinku Studzieniec - Jeziórko.

- W Tarnobrzegu nie ma wyznaczonego miejsca do składowania gruzu powstałego po remoncie mieszkania.

- Po tym jako zamknięte wysypisko na Kopernika szukamy nowej lokalizacji. Największe zagrożenie stanowi fakt, że azbestowe odpady są wyrzucane do lasu i rowów.

- Przyciśnięty potrzebą fizjologiczną usiłowałem znaleźć szalet. Okazało się, że takiego w Tarnobrzegu nie ma.

- Od czasu likwidacji szaletu na Placu Bartosza Głowackiego miasto dysponuje jedynie dwoma przenośnymi kabinami.

- Na ulicy Sienkiewicza, Kopernika stoją jedynie słupki z rozkładem jazdy. Uważam, że w cenę biletu wliczone jest to aby podczas oczekiwania deszcz nie lał się mi za kołnierz.

- Jedna wiata kosztuje parę tysięcy złotych. Budując zatokę autobusową na ulicy Kopernika nie uwzględniono faktu, że nie ma tam gdzie ustawić przystanku.