Rekordowe kwesty na cmentarzach Podkarpacia

Rekord padł także podczas zbiórki Rzeszowskiego Towarzystwa im. św. Brata Alberta. Odwiedzający 42 podkarpackie nekropolie ofiarowali 109 389 złotych, 13 dolarów, 10 hrywien i 16 euro.

- Prawie 14,4 tys. zł to największa kwota, jaką udało się nam zebrać w historii kwestowania na rzecz ratowania zabytkowych nagrobków - cieszy się Wiesław Walat, prezes Stowarzyszenia Opieki nad Starym Cmentarzem w Rzeszowie. - Pieniądze już wpłaciliśmy do banku. Jesteśmy wdzięczni wszystkim darczyńcom.
W zbieranie datków zaangażowało się ok. 75 wolontariuszy, głównie młodzieży z II LO i Zespołu Szkół Samochodowych w Rzeszowie. Dziennikarze Nowin także dołożyli swoją "cegiełkę".

- Sadzę, że za te pieniądze uda się odnowić około trzech dużych lub pięć mniejszych nagrobków. O tym, które najpierw wymagają poprawy decydujemy na wiosnę wraz z konserwatorem zabytków - tłumaczy Wiesław Walat.

Stary Cmentarz w Rzeszowie to najstarsza zachowana miejska nekropolia. W tym roku obchodzimy 100 - lecie zamknięcia jej dla celów grzebalnych. Nekropolia czynna była od 1792 do 1909 r. Spoczywa tu ok. 40 tys. osób.

Z rekordowej kwoty, jako ofiarowali odwiedzający 42 podkarpackie cmentarze cieszy się też Aleksander Zacios, prezes Rzeszowskiego Towarzystwa im. św. Brata Alberta.

- Bardzo dziękuję wszystkim, którzy wrzucili pieniądze do naszych puszek, a także ok. 1200 osobom, które zaangażowały się jako wolontariusze. Jestem pod wrażeniem wspaniałej młodzieży - mówi. - Podam przykład. Kiedy zaproponowałem jednej dziewczynce, aby przerwała kwestowanie i napiła się gorącej herbaty, powiedziała, że szkoda jej na to czasu, bo "uciekną" tak ważne dla potrzebujących pieniądze. I jak tu nie hyc pod wrażeniem takiej postawy?

109 389 złotych, 13 dolarów, 10 hrywien i 16 euro. Tyle udało się zebrać. Pieniądze są już komisyjnie policzone i zawiezione do banku. Brakuje jeszcze tylko części z Hermanowej.

Niezwykle hojni okazali się mieszkańcy i odwiedzający groby na cmentarzach w: Czudcu (4310 zł), Tyczynie (3899 zł), Strzyżowie (3667 zł), Zgłobniu (2344 zł). Do puszek wolontariuszy stojących na rzeszowskiej Wilkowyi trafiło ponad 24,6 tys. zł, na Pobitnie - 18,4 tys. zł.

Pieniądze pójdą m.in. na bieżące wydatki trzech schronisk i hostelu dla bezdomnych mężczyzn (Jasło i Rzeszów) i kobiet (Racławówka), na zakup leków i żywności dla albertyńskiej kuchni. 20 tys. zł Towarzystwo przeznaczy na zorganizowanie Św. Mikołaja dla najuboższych dzieci. Wraz z Bankiem Żywności i dyrektorami szkół chce pomóc najbiedniejszym rodzinom.