Remont zabytkowej kamienicy w Łańcucie pod okiem konserwatora

Ponad 100-letnia kamienica przy ul. Kościuszki 7 stoi naprzeciw wejścia do łańcuckiego zamku. Do niedawna należała do miasta. W marcu tego roku została sprzedana.

Co tu się dzieje?

Mieszkańców zaniepokoiły prowadzone przy nie prace. - Wygląda to na dewastację - zaalarmował Nowiny Czytelnik.

- O żadnej dewastacji nie ma mowy, za to remont rzeczywiście trwa - odpiera zarzuty Marek Hubala, nowy właściciel kamienicy.

- Zapewniam, że wszystkie prace, jakie do tej pory zrobiliśmy, były przeprowadzone legalnie i konsultowane z konserwatorem zabytków. Otrzymaliśmy pozwolenie na remont wewnątrz budynku i częściowe prace na zewnątrz.

Chociaż kamienica jest już wiekowa, nie jest wpisana do rejestru zabytków. Mimo tego remont odbywa się pod kontrolą konserwatora zabytków. - Pozwolenie na prace wewnątrz zostało wydane jeszcze w czerwcu - mówi Zbigniew Jucha, zastępca Podkarpackiego Konserwatora Zabytków, kierownik delegatury w Rzeszowie.

- Zawarliśmy w nim wytyczne dotyczące na przykład materiałów, których należy użyć. Jak dotąd, nie stwierdziliśmy żądnych uchybień. Oprócz wojewódzkiego konserwatora, nad budynkiem czuwają również inspektor nadzoru budowlanego i kierownik budowy - dodaje.

Nowa elewacja

Remont obejmie m.in. przyłączenie gazu i instalacji wodno-kanalizacyjnej, remont tylnej elewacji, wymianę pokrycia dachu, okien i odnowienie drzwi frontowych.

- Mam nadzieję, że wkrótce będziemy mogli rozpocząć również remont elewacji frontowej - mówi Marek Hubala. - U konserwatora zabytków złożyliśmy prośbę o pozwolenie na takie prace.