Resovia jutro wyjeżdża ze Spały do Kielc po Puchar Polski

W rzeszowskim zespole atmosfera mobilizacji. Zawodnicy koncentrują się na swojej grze.

Skry nie oglądali

W sobotę, w pierwszym półfinale Pucharu Polski w Kielcach, resoviacy zagrają ze Skrą Bełchatów, która we wtorek stoczyła zwycięski bój w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z Iskrą Odincowo (3:2). Nasi siatkarze nie oglądali tego stojącego na bardzo wysokim poziomie meczu, bo w tym czasie mieli normalny trening.

W środę trener Ljubo Travica popołudniowe zajęcia wyznaczył później i zawodnicy śledzili w telewizji pojedynek Domeksu Tytana AZS-u Częstochowa z włoskim Itasem Diatec Trentino. Szczególnie uważnie oglądał spotkanie trener Kowal, robiąc szczegółowe notatki. Na pewno przydadzą się na mecze I rundy play-off, w której Resovia zmierzy się właśnie z ekipą spod Jasnej Góry.

Telewizja to pokaże

Dziś druga drużyna rzeszowskiego klubu, czyli AKS Resovia, zmierzy się w pierwszym meczu o miejsca 7-10 w IV grupie II ligi (czyli o utrzymanie), z ekipą KU AZS Politechnika Krakowska. Początek (gra się do dwóch zwycięstw) w hali ROSiR o godz. 15.30. Gospodarze szykują dla gości niespodziankę.

Jest już oficjalna decyzja, że na wniosek rzeszowskiego klubu, pierwsze dwa mecze rozegrane zostaną w hali na Podpromiu 17 i 18 marca (wtorek, środa). Oba rozpoczną się w o godz. 18. Ponieważ na pewno zabraknie biletów dla wszystkich chętnych, jest także dobra wiadomość, że ze spotkanie numer 2 bezpośrednią transmisję przeprowadzi Polsat Sport.

Tymczasem nasza drużyna jutro rano wyjedzie ze Spały do Kielc, gdzie po południu przeprowadzi trening. Nasi siatkarze chcą w sobotę wreszcie przełamać bessę w meczach ze Skrą, która 2 lata temu właśnie w Kielcach zdobyła Puchar Polski. Naszym tradycyjnie pomagać będą ich kibice. Kto nie pojedzie do Kielc, mecze półfinałowe i finał obejrzy w Polsacie Sport. Resovia zagra ze Skrą o godzinie 14.45.