Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Resovia nadal liderem

sport
W Opolu na rzeszowska nutę x Kibice bili brawo

AZS OPOLE - AKS RESOVIA 1:3 (-18,22,-19,-20)
AZS: Lasik, Żukowski, Dymowski, Doliński, Zagaja, Strzała, Wendykier (libero) oraz megier, Majka. Trener Zbigniew REKTOR.
AKS: Gerymski, Pawłowski, Kupisz Perłowski, Pieczonka, Kamuda, P.Podpora (libero) oraz Kozłowski, J. Podpora, Kuczko. Trener Jan SUCH.
Sędziowali Aneta Andrzejewska (Wrocław) i Benedykt Cieślik (Katowice). Widzów 300.
W pierwszym secie AZS tak tańczył, jak Resovia grała. Rzeszowianie stosowali trudna zagrywkę, byli konsekwentni w ataku i w bloku, więc AZS nie miał absolutnie nic do powiedzenia. Goście przeważali 4-5 punktami i pewnie wygrali tę partię. W drugiej odsłonie zawodnicy z Rzeszowa otrzymali dyspozycje, aby nie szaleć z zagrywką, z czego skwapliwie skorzystali gospodarze. Po niefortunnym ataku Wojciecha Pawłowskiego, AZS objął prowadzenie 3:0 i strzegł go jak prawdziwy skarb. Na finiszu wydawało się, że dyrygowani przez Sławomira Gerymskiego goście zdołają odwrócić kartę, bo było tylko 23:22 na korzyść ekipy trenera Zbigniewa Rektora, który, jak rektor prawił im kazania, ale najpierw błąd w kontrataku, a następnie autowy atak Stanisława Pieczonki, który rzadko się sobotniego wieczora mylił, sprawiły, że opolanie postawili na swoim.
W trzecim i czwartym secie goście ponownie postawili rywali na baczność. Mocną zagrywką odrzucili ich od siatki, a następnie czekali na nich na siatce ze szczelnym blokiem, w którym z bardzo dobrej strony pokazywał się Pieczonka, a od czasu do czasu podskakiwał leczący skręconą nogę w kostce Mariusz Kuczko. Resoviacy m. in. za sprawą bardzo dobrej gry chwalonego już Pieczonki oraz równie udanym akcjom, zwłaszcza z krótkiej, młodego Łukasza Perłowskiego, przeważali wyraźnie i bez specjalnych problemów stawiali kropkę nad "i".
Publiczność z Opola, wyćwiczona w oklaskiwaniu piosenkarzy, nie poskąpiła braw także dla siatkarzy z Rzeszowa. Artystów wokalistów nad Wisłokiem nie widać, dobrze, że w stolicy polskiej piosenki trzymali fason sportowcy.
W opinii trenera:
Jan SUCH:
Mecz mógł się podobać, bo stał na zupełnie niezłym poziomie. W naszym zespole rej wodziła trójka - Pieczonka, Perłowski, Gerymski. Już sobie wyobrażam, co się będzie działo za tydzień podczas meczu z Jokerem Śnieżką Piła, która jako jedyna druzyna nie przegrała jeszcze w tym sezonie. Już dziś zapraszam, na to spotkanie prawdy.
Pozostałe wyniki: Jadar RTS Radom - GTPS Gorzów 0:3 (-22,-17,-17), Śnieżka Joker Piła - SPS Automark Zduńska Wola 3:0 (18,21,22), Chemik Bydgoszcz - Górnik Radlin 0:3 (-16,-23,-23), Avia Świdnik - SMS Spała 3:0 (22,17,22). Pauzował KPS Wołomin.
1. Rzeszów 5 9 14:6
2. Piła 4 8 12:1
3. Zduńska Wola 5 8 11:9
4. Świdnik 5 8 11:10
5. Radlin 4 7 11:4
6. Wołomin 4 7 9:7
7. Bydgoszcz 5 7 7:11
8. Gorzów 4 6 8:6
9. Radom 5 6 6:12
10. Spała 5 5 0:15
11. Opole 4 4 4:12

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24