Pojedynek w Radzyniu Podlaskim obserwował były trener reprezentacji Andrzej Strejlau.
Jego obecność chyba zdekoncentrowała gospodarzy, bo już w 5 minucie zafundowała Resovii rzut karny. Stroną przeważającą wciąż byli goście. Jednak i Kusiakowi i Kamiński, i Walaszczykowi brakowało precyzji oraz... szczęścia. Gospodarze więc znów postarali się o karnego.
Resoviacy stwierdzili, że o następne bramki muszą już zadbać sami. Paweł Cygnar przymierzył z półobrotu w samo okienko. Była to bramka z kategorii "stadiony świata".
Po przerwie goście nie zamierzali pasować i zaraz po przerwie Danielak przymierzył głową, a piłka po koźle wpadła do bramki.
ORLĘTA RADZYŃ PODLASKI - RESOVIA 0-4 (0-3)
0-1 Walaszczyk (5-karny, faul Jakubca na Kamińskim), 0-2 (39-karny, faul Jakubca na Cygnarze), 0-3 Cygnar (44), 0-4 Danielak (50, asysta Kozubka)
ORLĘTA: Stężała - Jakubiec, Dypa, Gmur, Ptaszyński - Kępa, Leszkiewicz, Borysiuk, Bednarczyk - Tarkowski, Wołek (67. Jędruszczak).
RESOVIA: Pietryka - Pydych, Baran, Kusiak, Kozubek - Turczyn, Cygnar (86. Madeja), Fryc, Walaszczyk (77. Jakubowski) - Kamiński (59. Kruczek), Danielak (68. Wiktor).
SĘDZIOWAŁ Michał Pastusiak (Lublin). ŻÓŁTA KARTKA: Jakubowski. WIDZÓW 300.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"