MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Resovia wygrała po twardym boju

mbluj
Resovia wykorzystała swoje większe doświadczenie.
Resovia wykorzystała swoje większe doświadczenie.
Siatkarze Asseco Resovii pokonali AZS Częstochowa po raz drugi i od awansu do półfinału mistrzostw Polski dzieli ich jeszcze tylko jedno zwycięstwo. Zespół z Częstochowy, który w sobotę skapitulował na Podpromiu dopiero po tie-breaku, zapowiada, że jeszcze do Rzeszowa przyjedzie...

- Kibicom na pewno podobał się ten mecz, bo była walka w każdym secie. Szala zwycięstwa przechylała się raz w jedną, raz w druga stronę. Gdybyśmy to my wygrali to spotkanie, Resovia nie mogłaby mieć pretensji - komentował Piotr Łuka, kapitan gości. - Zabrakło nam chłodnej głowy i pewności siebie. Nie rzucamy jeszcze białego ręcznika, u siebie postaramy się odrobić straty.

Rzeczywiście, młoda ekipa trenera Grzegorza Wagnera, przystąpiła do drugiego spotkania w sobotni wieczór, jakby odmieniona. Grała z dużym entuzjazmem, ambitnie, bojowo, dobrze w ataku i kontrataku, bardzo dobrze na zagrywce i kapitalnie w obronie. Goście podbijali takie piłki, że sami czasem się dziwili, że im się to udaje.

AZS walczył do końca. - Wróciliśmy z dalekiej podróży. Mieliśmy trochę szczęścia, bo mogło być 1-1. Uśmiechnęło się ono do nas. To są play-offy, nieważne czy się wygrywa 3:0, czy 3:2. Zrobiliśmy drugi krok, aby awansować do półfinału - powiedział Krzysztof Gierczyński.

- Był to bardzo fajny mecz. Z wyniku nie, ale z postawy drużyny jestem zadowolony . W kilku momentach dała o sobie znać młodość naszej drużyny. Rywalizacja nie jest zakończona. Mam nadzieję, że jeszcze tutaj w Rzeszowie na konferencji się spotkamy - stwierdził Grzegorz Wagner.

- Zapraszamy AZS do Rzeszowa, ale po...wakacjach. Nie graliśmy źle, ale Częstochowa zagrała bardzo dobrze. Najważniejsze jest zwycięstwo.
Trzeci mecz w środę w Częstochowie.

Resovia Rzeszów - AZS Częstochowa 3:2
(23:25, 25:22, 23:25, 25:18, 15:11)
w play-off 2-0

Resovia: Redwitz, Akhrem, Oivanen, Grzyb, Gierczyński, Kosok, Ignaczak (libero) oraz Ilić, Papke, Perłowski, Wika. Trener Ljubo Travica.

AZS: Drzyzga, Janeczek, Wiśniewski, Nowakowski, Łuka, Kankaanpaa, Zatorski (libero) oraz Wierzbowski, Kardos, Mikołajczak, Wrona. Trener Grzegorz Wagner.

Sędziowali: Janusz Soból i Sylwester Strzylak (obaj Radom). Widzów 4100. MVP: Krzysztof Gierczyński.

W innych meczach: Skra Bełchatów - Siatkarz Wieluń 3:0 (25:13, 25:22, 25:12); play-off 2-0 dla Skry; ZAKSA Kędzierzyn - Koźle - AZS UWM Olsztyn 2:3 (20:25, 25:23, 25:13, 18:25, 13:15); w plach-off 1-1.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24