Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rewolucyjne zmiany w prawie pracy 2020. Przymusowy urlop, ograniczenia socjalnego; co jeszcze na niekorzyść w Tarczy 4.0

OPRAC.:
Zbigniew Biskupski
Zbigniew Biskupski
Specprawo pracy daje pracodawcy, w okresie epidemii, wysyłania pracownika na zaległy urlop, nawet bez jego zgody. Ma to zapobiec kumulacji urlopów niewykorzystanych za zaległe lata oraz urlopów nabytych w bieżącym roku kalendarzowym.
Specprawo pracy daje pracodawcy, w okresie epidemii, wysyłania pracownika na zaległy urlop, nawet bez jego zgody. Ma to zapobiec kumulacji urlopów niewykorzystanych za zaległe lata oraz urlopów nabytych w bieżącym roku kalendarzowym. Wojciech Wojtkielewicz / Polska Press
Tarcza Antykryzysowa 1.0 dała pracodawcom narzędzia do ograniczania wynagrodzeń a nawet ułatwiła masowe zwolnienia pracowników, ale to było tylko delikatne preludium, do uprawnień, jakie zyskają oni gdy prezydent wkrótce zapewne podpisze ustawę, uchwaloną już przez Sejm, a znaną pod nazwą Tarczy Antykryzysowej 4.0. Zawiera ona szereg przepisów, które de facto dla wielu regulacji Kodeksu pracy chroniących prawa pracownika wprowadza swoisty „stan wojenny” – zawiesza stosowanie niektórych praw, a inne poważnie ogranicza.

Prezyzdent podpisał we wtorek 23 czerwca ustawę i już nie ma odwołania.
Na wstępie wyjaśnijmy, w kogo najbardziej uderzają te ograniczenia. Specprawo pracy stau epidemii stosować mogą firmy, w których koszt pracy stanowi co najmniej 30 proc. wszystkich kosztów działalności. Chodzi więc nie o fabryki, ale o firmy usługowe, które zatrudniają przede wszystkim specjalistów – aktualnie w zdecydowanej większości już teraz odesłanych na home office.

Makiawelizm ustawodawcy

Pakiet przepisów Tarczy Antykryzysowej 4.0 dotyczących prawa pracy przewrotnie zdefiniowano:
Wsparcie utrzymania miejsc pracy
_„Wspieramy utrzymanie miejsc pracy poprzez rozwiązania, które mają wesprzeć pracodawców, w których uderzyła pandemia COVID-19. Wierzymy, że pomogą one utrzymać im się na rynku, a w konsekwencji przyczynią się do ochrony wielu miejsc pracy”, _komunikuje Ministerstwo Rozwoju.
No to popatrzmy na te rozwiązania.

Specprawo pracy daje pracodawcy, w okresie epidemii, wysyłania pracownika na zaległy urlop, nawet bez jego zgody.

Przymusowy urlop, ograniczona odprawa

Ma to zapobiec kumulacji urlopów niewykorzystanych za zaległe lata oraz urlopów nabytych w bieżącym roku kalendarzowym.
Daje też pracodawcy możliwość ograniczenia – do kwoty 10-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę (a więc do 26 000 zł ) – odpraw i odszkodowań w przypadku ustania stosunku pracy, rozwiązania umowy agencyjnej, umowy zlecenia, czy innej umowy o świadczenie usług.

Nowe na dzieci. Kliknij i przeczytaj!

„Zastosowanie tego rozwiązania będzie możliwe tylko w firmach, które silnie odczują skutki kryzysu gospodarczego spowodowanego koronawirusem, w postaci spadku obrotów gospodarczych (nie mniej niż o 15% w ciągu 2 kolejnych miesięcy, lub o 25% w porównaniu do analogicznego miesiąca zeszłego roku) lub istotnego wzrostu obciążenia funduszu wynagrodzeń” usprawiedliwia ten przepis – arbitralny, nie mający precedensu w normalnym porządku prawnym, którego jednym z fundamentów jest ochrona praw nabytych – ustawodawca.
Jeszcze bardziej niesłychane (zerwanie jednostronne umowy!) jest kolejne uprawnienie dla pracodawcy: umożliwienie wypowiedzenia umów o zakazie konkurencji w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii. Pracodawcy, zleceniodawcy, zamawiający zyskają uprawnienie do jednostronnego wypowiedzenia umowy o zakazie konkurencji obowiązującym po ustaniu danego stosunku prawnego. Dzięki temu, wraz z wygaśnięciem umowy, wygaśnie ich zobowiązanie do zapłaty odszkodowania ponad okres trwania umowy.

Zawieszenie świadczeń socjalnych

Ta część pakietu wymaga porozumienia ze związkami zawodowymi, ale nie zmienia to faktu, że jest ingerencją w prawa pracownicze bez precerdensu.
I tak pracodawca zyskuje możliwość zawieszenia, w porozumieniu z organizacjami związkowymi, w czasie COVID-19, w przypadku wystąpienia u pracodawcy określonego spadku obrotów gospodarczych lub istotnego wzrostu obciążenia funduszu wynagrodzeń – niektórych obowiązków dot. zakładowego funduszu świadczeń socjalnych i innych funduszy, które mają socjalny charakter.
„Będzie to możliwe tylko w firmach, które silnie odczują skutki kryzysu gospodarczego spowodowanego koronawirusem, przez spadek obrotów gospodarczych (nie mniej niż o 15% w ciągu 2 kolejnych miesięcy, lub o 25% w porównaniu do analogicznego miesiąca zeszłego roku) lub istotny wzrost obciążenia funduszu wynagrodzeń” – znów uzasadnia legislator.
Pracodawca zyskuje ponadto prawo niestosowania – w czasie COVID-19, w przypadku wystąpienia u pracodawcy określonego spadku obrotów gospodarczych lub istotnego wzrostu obciążenia funduszu wynagrodzeń – postanowień układów zbiorowych pracy lub regulaminów wynagradzania ustalających wyższą niż wymagana ustawowo wysokość odpisu na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych oraz inne świadczenia o charakterze socjalno-bytowym.

Warto wiedzieć, kliknij!

Rozszerzenie restrykcji Tarczy Antykryzysowej 1.0

Do tego dochodzi rozluźnienie rygorów, które niektórym firmom mocą pierwszego pakietu Tarczy Antykryzysowej uniemożliwiły dopłaty do wynagrodzeń pracowników.
Tarcza 4.0 stwarza możliwość otrzymania wsparcia z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych także przez te podmioty, które, pomimo spadku obrotów gospodarczych w następstwie COVID-19, nie zdecydowały się na objęcie pracowników przestojem ekonomicznym albo obniżeniem wymiaru czasu pracy. W takiej sytuacji dofinansowanie wynagrodzenia pracowników będzie możliwe do wysokości połowy wynagrodzeń, jednak nie więcej niż 40% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Dofinansowanie nie będzie jednak przysługiwać do wynagrodzeń pracowników, których wynagrodzenie było wyższe niż 300% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia.
Jednocześnie firmy – i te uprawnione z Tarczy 1.0 i teraz z 4.0 dostają prawo obniżenia wymiaru czasu pracy pracownika lub objęcie pracownika przestojem ekonomicznym w przypadku istotnego wzrostu obciążenia funduszu wynagrodzeń u pracodawcy w następstwie wystąpienia epidemii COVID-19.
Pracownikowi objętemu przestojem ekonomicznym pracodawca będzie wypłacał wynagrodzenie obniżone nie więcej niż o 50%, nie niższe jednak niż minimalne wynagrodzenie za pracę, z uwzględnieniem wymiaru czasu pracy.

Kliknij i przeczytaj!!:

Z kolei wymiar czasu pracy pracownika może zostać obniżony maksymalnie o 20%, nie więcej niż do 0,5 etatu, z zastrzeżeniem, że wynagrodzenie nie może być niższe niż minimalne wynagrodzenie za pracę, z uwzględnieniem wymiaru czasu pracy przed jego obniżeniem. Będzie to możliwe w firmach, które silnie odczują skutki kryzysu gospodarczego spowodowanego koronawirusem przez istotny wzrost obciążenia funduszu wynagrodzeń. Dodatkowo, aby pracodawca mógł skorzystać z instytucji przestoju lub obniżenia wymiaru pracy konieczne będzie porozumienie z działającymi w zakładzie organizacjami związkowymi.

Precyzyjniej o pracy zdalnej

Niczym kwiatek do kożucha, w tym zestawie nieprzyjaznych w gruncie rzeczy pracownikom przepisów jest jedna nowelizacja, która faktycznie poprawia ich status prawny - to przepisy doprecyzowujące zasady pracy zdalnej, w tym takie oto normy.
Wykonywanie pracy zdalnej może zostać polecone, jeżeli pracownik ma umiejętności i możliwości techniczne oraz lokalowe do wykonywania takiej pracy i pozwala na to rodzaj pracy. W szczególności praca zdalna może być wykonywana przy wykorzystaniu środków bezpośredniego porozumiewania się na odległość lub dotyczyć wykonywania części wytwórczych lub usług materialnych.
Środki pracy i materiały do pracy potrzebne do wykonywania pracy zdalnej oraz obsługę logistyczną pracy zdalnej zapewnia pracodawca.

Kto czyta, nie błądzi - kliknij!

Stan epidemii plus rok

Niesłychany jest też okres zastosowania tego „wojennego” prawa pracy. Jak już było na wstępie, regulacja ta dotyczy wyłącznie przedsiębiorców, u których udział kosztów wynagrodzeń w przychodach wynosi więcej niż 30%. Obniżenie czasu pracy albo objęcie pracownika przestojem ekonomicznym, ma zastosowanie w okresie do 6 miesięcy. Oznacza to, że instrumenty te będą mogły mieć zastosowanie jeszcze przez pół roku od miesiąca, w którym obroty przedsiębiorcy zaczęły wracać do poprzedniego poziomu.
„Istotne jest bowiem to, aby dać przedsiębiorcom czas na odbudowę strat po kryzysie, z zachowaniem zwiększonej elastyczności. Niemniej stan ten nie może trwać dłużej niż przez 12 miesięcy od dnia odwołania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii” czytamy w uzasadnieniu.

Kto czyta, nie błądzi! Kliknij!

Kto czyta, nie błądzi! Kliknij!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24