Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Reżyser Mateusz Rakowicz o szansach "IO" na Oscarach 2023. Dlaczego polski film zyskał uznanie na całym świecie?

Małgorzata Puzyr
Małgorzata Puzyr
Oscary 2023 zbliżają się wielkimi krokami. Co o szansach "IO" Jerzego Skolimowskiego sądzi reżyser Mateusz Rakowicz?
Oscary 2023 zbliżają się wielkimi krokami. Co o szansach "IO" Jerzego Skolimowskiego sądzi reżyser Mateusz Rakowicz? fot. PAP/EPA/TANNEN MAURY
Reżyser Mateusz Rakowicz w rozmowie z i.pl ocenił szanse "IO" Jerzego Skolimowskiego na Oscara. Przyznał, że polski obraz ma "mocnego konkurenta". - Mam obawy, że będzie ciężko, ale może się mile wszyscy zaskoczymy - zaznaczył.

Zbliża się najważniejsze w roku wydarzenie w świecie filmowym. W nocy z 12 na 13 marca, w Dolby Theatre w Hollywood, odbędzie się 95. gala oscarowa. Transmisja z gali Oscarów 2023 będzie prowadzona w ponad 200 krajach świata.

Polski film walczy o najważniejszą nagrodę w świecie filmowym

Polska produkcja - "IO" Jerzego Skolimowskiego powalczy o statuetkę za najlepszy film międzynarodowy. Obraz będzie rywalizował z:

  • "Na Zachodzie bez zmian" (Niemcy),
  • "Argentyna, 1985" (Argentyna),
  • "Blisko" (Belgia) oraz
  • "The Queit Girl" (Belgia).

Sam Jerzy Skolimowski nie wierzy, że jego film otrzyma nagrodę. Jako zwycięzcę typuje "Na Zachodzie bez zmian".

"IO" ma szansę na Oscara? "Może się wszyscy mile zaskoczymy"

O szanse na wygraną polskiej produkcji zapytaliśmy reżysera Mateusza Rakowicza.

- Byłoby wspaniale, gdyby Jerzy Skolimowski dostał statuetkę, ale obawiam się, że ma rację, że sam w to nie wierzy. Ma bardzo mocnego konkurenta w postaci "Na Zachodzie bez zmian". To jest film, który aktualnie, w kontekście sytuacji na świecie, jest bardzo na czasie - obraz antywojenny, pokazujący koszmar i bezsens wojny - przyznał.

- Nominacja dla "IO" cieszy mnie, przede wszystkim, dlatego, że to jest kino dosyć arthouse'owe. Wspaniale, że to się udało. Jednak, mówiąc brutalnie, szanse na wygraną pokazuje również statystyka. Dotychczas było 13 nominacji dla polskich filmów, a niewiele razy sięgnęliśmy po nagrodę. Mam obawy, że będzie ciężko, ale może się mile wszyscy zaskoczymy - dodał.

Czy film z niskim budżetem może wygrać z kasową produkcją?

Dopytywany, czy budżet przeznaczony na film ma duży wpływ na jego zaistnienie na światowych festiwalach, Mateusz Rakowicz stwierdził, że ważniejsze są jednak inne czynniki.

- Myślę, że budżet filmu nie ma kluczowego znaczenia, jeśli chodzi o nagrody, zwłaszcza o Oscary. Rzeczywiście "Na Zachodzie bez zmian" jest filmem z ogromnym budżetem, zrobionym przez giganta steamingowego. Mnie osobiście cieszy, że Netflix zdecydował się zainwestować w tak ważny film. Z drugiej strony, "IO" jest już zdecydowanie skromniejszą produkcją. To pokazuje, że pieniądze nie mają tu znaczenia. Oscary zdobywają również filmy, które mają skromne budżety, ale doceniono ich wartość artystyczną lub aktualność tematu - ocenił.

Fenomen "IO". Dlaczego obraz Skolimowskiego sięga po nagrody?

Mateusz Rakowicz odpowiedział również na pytanie, co sprawiło, że "IO" jest tak doceniany na świecie.

- Myślę, że bezkompromisowe podejście twórców i głównego autora. Tam nie ma za dużo dialogów. Film jest przepięknie fotografowany. Jest oniryczny - często przypomina marzenie senne, ale jednocześnie opowiada bardzo przejmującą historię. Są w nim sceny kręcone z punktu widzenia zwierzęcia, co jest trudnym i ryzykownym zabiegiem - stwierdził.

- Mnie się ten film podobał, ale wyobrażam sobie, że dla widza kina mainstreamowego może być nienajłatwiejszy w odbiorze. Ma bardzo nietypową dramaturgię i nie posługuje się klasycznym schematem opowiadania historii. To film bardziej festiwalowy, a nie kierowany do szerokiego odbiorcy. Dlatego tym bardziej uważam, że to wspaniale, że ma oscarową nominację - podkreślił.

Mateusz Rakowicz to polski reżyser, rysownik i storyboardzista. Członek Stowarzyszenia Filmowców Polskich. Jest absolwentem warszawskiej ASP oraz Szkoły Filmowej Andrzeja Wajdy. Rysował storyboardy do filmów min: Agnieszki Holland i Kasi Adamik, Juliusza Machulskiego, Władysława Pasikowskiego, Johna Daly, Łukasza Barczyka, czy Grega Zglińskiego. Słynie z autorskich filmów krótkometrażowych, w tym wielokrotnie nagradzanego "Latarnika", czy "Romantika" z Robertem Więckiewiczem i Justyną Wasilewską. Jest także autorem reklam i teledysków m. in. dla Kamila Bednarka, Afromental, Ani Dąbrowskiej, czy Pezeta. Jego pełnometrażowym debiutem był "Najmro. Kocha, kradnie, szanuje". W filmie wystąpili m.in: Dawid Ogrodnik, Robert Więckiewicz, Masza Wągrocka, Rafał Zawierucha. Rakowicz jest laureatem nagrody Fryderyka za reżyserię teledysku do utworu "Bang Bang" Ani Dąbrowskiej.

Polecjaka Google News - Portal i.pl
od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Reżyser Mateusz Rakowicz o szansach "IO" na Oscarach 2023. Dlaczego polski film zyskał uznanie na całym świecie? - Portal i.pl

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24