Wczorajszy mecz miał dwie odsłony. Po siedmiu biegach przewaga Lakeside Hammers wynosiła 12 punktów i nic nie wskazywało na to, że wyjazdowe spotkanie z Ipswich Witches zakończy się porażką. W drugiej części zawodów "wiedźmy" nie przegrały jednak ani jednego biegu, dzięki czemu odrobiły straty, ostatecznie ciesząć się ze zwycięstwa 49:43.
Duża w tym zasługa Daniela Kinga oraz rezerwowego Linusa Sundstroema. Obaj zawodnicy na swoim koncie zgromadzili po 14 "oczek". Dużo słabiej wypadł rzeszowianin Dawid Stachyra, który do wyniku dołożył jedynie 5 punktów.
-Swój pierwszy bieg wygrałem, a potem było już tylko gorzej. Strasznie się męczyłem, bo najpierw zatarłem jeden silnik, a później w identyczny sposób drugi. Muszę dojśc do porozumienia ze sprzętem, bo nie może być tak, że w lidze polskiej puntuję regualarnie, a w angielskiej w kratkę. Zależy mi na startach na wyspach, więc powiedziałem sobie, że jesli nie będę miał na czym jeździć, to w przyszłym tygodniu tam nie polecę - komentuje swój występ Dawid.
Liderem przegranych"młotów" był Lee Richardson. Waleczny Brytyjczyk uzbierał w sumie 11 "oczek".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"