Rodzi się więcej bliźniąt

O tym, że zostanie mamą dwóch maluchów Renata Lisowska dowiedziała się w 6 tygodniu ciąży, podczas badania USG.

- Byłam bardzo szczęśliwa, ale nie zaskoczona. Zarówno w mojej rodzinie, jak i męża, wcześniej rodziły się bliźniaki - mówi pacjentka rzeszowskiego Szpitala Miejskiego.

Tu, podobnie jak w wielu innych szpitalach, regularnie przybywa mam, które rodzą więcej niż jedno dziecko.

- Tak jest mniej więcej od trzech lat - nie ma wątpliwości Krzysztof Botiuk, ordynator oddziału położniczego w SM.

Skąd taki "wysyp" bliźniąt?

- Na pewno jest to związane z medycznym wspomaganiem płodności. Techniki i kuracje, które ułatwiają kobietom zajście w ciążę, są coraz powszechniej stosowane - mówi dr Krzysztof Botiuk.

Ze statystyk wynika, że nawet połowa ciąż bliźniaczych może być wynikiem ingerencji medycznej. Mamy, które spodziewają się bliźniąt, są pod "specjalnym nadzorem" lekarzy.

- To dlatego, że bliźnięta często rodzą się przed czasem - tłumaczy Tadeusz Chmielecki, ginekolog ze Szpitala Powiatowego w Łańcucie - A im dłużej trwa ciąża, tym większa szansa, że dzieci urodzą się zdrowe i w dobrej formie.