Rolnik szuka żony. Uczestnicy podejmą ostateczne decyzje

To już ostatnie chwile, które rolnicy spędzili z kandydatami na drugie połówki przed podjęciem ostatecznych decyzji.

Odcinek 8. programu „Rolnik szuka żony” był bardzo romantyczny. Rolnicy, którzy poszukują żon oraz rolniczka Ania, która szuka męża spędzili ostatnie chwile z kandydatami na partnerów. Były randki oraz spotkania z rodziną i przyjaciółmi. Rolnicy nie zapomnieli jednak o tym, żeby edukować z zakresu rolnictwa swoich potencjalnych wybranków.

Inseminacja krów. Takie rzeczy tylko w „Rolnik szuka żony”

Rolnik Robert postanowił pokazać swoim kandydatkom, jak wygląda… inseminacja krów. Ogromne wrażenie wywarło to na Krysi, która zasłaniała oczy. Z kolei Joanna nie wydawała się być zniesmaczona.

- To nie jest straszne ani dla tego zwierzęcia, ani dla tych, co oglądają. – stwierdziła.

Rolnicy kochają randki

Kolejne minuty 8. Odcinka programu „Rolnik szuka żony” były nieco bardziej romantyczne. 75-letni rolnik Eugeniusz zabrał Stasię na randkę do restauracji. W tym czasie, pracujące w ogrodzie Lilianna i Krysia plotkowały o Stasi, która uwielbia chodzić w „miniówkach” i szpilkach. Wieczorem wszyscy zebrali się w salonie, gdzie przy świecach słuchali muzyki klasycznej i tańczyli.

Z kolei Ania, jedyna rolniczka w programie urządziła grilla razem ze swoimi kandydatami na mężów – Jakubem i Mariuszem. Następnie Ania zabrała na spacer i randkę nad stawem Mariusza. Jakub był bardzo zazdrosny o rolniczkę. Mariusz postanowił walczyć o Anię i po obejrzeniu fragmentu filmu „Noce i dnie” przyniósł jej nenufary. Aby je zerwać musiał wejść do stawu. Powiedział rolniczce, że chce z nią być.

Rafał pokazywał swoim kandydatkom, jak orać. Na przejażdżkę traktorem zabrał Martę, jednak sam jeszcze nie wie, kogo wybierze.

- Są równe szanse. 50/50 – mówił o swoich kandydatkach.

W 8. Odcinku nie brakuje też zwierzeń. Na randce z rolnikiem Robertem Joanna zwierzyła się, że kiedyś była bardzo nieśmiała, ponieważ w okresie dojrzewania bardzo szybko się rozwinęła i była traktowana przez kolegów jak „odmieniec”.

Rolnik Grzegorz już wybrał

Najbardziej sielankowo było chyba u Grzegorza. On już nie musi wybierać, bo wyboru dokonał. Idealną kandydatką na żonę dla niego jest Ania. Postanowił jednak trochę ją przetestować. Dał jej do prowadzenia traktor a sam zrobił tor przeszkód, który miała ominąć. Później pokazał Ani kościół.

- Prawie jak do ślubu. – stwierdził, prowadząc swoją wybrankę.

W tym odcinku rolnicy Grzegorz, Robert i Rafał przedstawiali swoje kandydatki rodzinie i przyjaciołom. Grzegorz już wybrał a jego rodzina wypowiada się o Ani w samych superlatywach. Jednak Robert i Rafał nie wiedzą jeszcze, jakie decyzje podejmą, dlatego proszą o pomoc swoje rodziny.

Jakie decyzje podjęli? O tym dowiemy się w kolejnym odcinku programu.