ROSiR otwiera odkryte baseny. Czym kąpielisko przywita gości?

- Pogoda jest już na tyle dobra, że gości nie powinno brakować. Baseny będą czynne codziennie w godzinach 9-19. Sezon potrwa tak długo, jak na plażowanie pozwoli aura - zapowiada Janusz Makar, dyrektor Rzeszowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.

Tylko kosmetyka

Baseny w Rzeszowie powstały 50 lat temu. Od tego czasu nie były gruntownie remontowane i są w bardzo kiepskim stanie. W ubiegłym roku władze miasta obiecały, że na rozpoczynający się właśnie sezon, kąpielisko zostanie przynajmniej częściowo odnowione. Temat poruszano kilkakrotnie podczas sesji, kiedy brakiem postępu w tej sprawie denerwowali się radni. Chociaż na ich wniosek w planach finansowych miasta zarezerwowano pieniądze na modernizację basenów, rzeszowian liczących na zmiany po raz kolejny czeka zawód. Poza drobną kosmetyką ROSiR w ciągu roku nie zmienił na basenach w zasadzie nic.

Na remont nie naciskał między innymi prezydent Tadeusz Ferenc, którego zdaniem pompowanie milionów w kąpielisko, które działa tylko dwa-trzy miesiące w roku nie ma sensu. Wielokrotnie powtarzał, że odpoczywać nad wodą można między innymi na „Żwirowni”, którą dla plażowiczów przygotował i wyposażył w wiele atrakcji ROSIR. Dzisiaj polecił jednak dyrektorowi ROSiR, aby przyspieszył przygotowania do remontu. Ten nie zacznie się jednak szybciej, niż jesienią.

- Dogrywamy jeszcze ostatnie szczegóły dotyczące zakresu robót na kąpielisku. Przede wszystkim musimy nieco zmodyfikować projekt przebudowy trybuny przy basenie wyczynowym. Chcemy, aby pod nią było jak najwięcej miejsca na szatnie i łazienki, które wcześniej miały być wykorzystywane przez grających po sąsiedzku tenisistów. Dla nich przy nowych, zadaszonych kortach powstało jednak wystarczająco duże zaplecze sanitarne - wyjaśnia dyrektor Makar.

Rok przerwy

Większość zmian na kąpielisku jest już jednak zatwierdzona. Według projektu, zamiast trzech istniejących w tej chwili basenów mają powstać cztery. Dodatkowy zostanie zbudowany w miejscu brodzika. - Powstaną tu dwa małe baseny, dla najmłodszych dzieci, oraz nieco starszych. Oba chcemy wyposażyć w wodne atrakcje - mówi Janusz Makar.

Średni basen, do którego teraz wpada zjeżdżalnia zamieni się w park wodny, pełen gejzerów, tryskaczy i dysz masujących ciało. Największy, wyczynowy basen zachowa sportowe wymiary - 50x21 metrów.

- Odwrócimy jednak jego nieckę. Po remoncie od strony południowej będzie płytsza woda, a od strony naszego budynku administracyjnego głębsza. Głębokość basenu zostanie zmniejszona, planujemy ją na 130 centymetrów w najpłytszym miejscu do 180 centymetrów w najgłębszym - mówi dyrektor Makar.

Na tę chwilę termin rozpoczęcia robót planowany jest najwcześniej na jesień. Prawdopodobnie ROSiR zorganizuje je tak, że w przyszłym roku basen będzie zamknięty. Powód? - Zakres modernizacji jest tak duży, że raczej nie da się jej wykonać przed nowym sezonem. Do wymiany są wszystkie podziemne instalacje, a w tym celu cały teren trzeba będzie rozkopać - wyjaśnia Janusz Makar. Dodaje, że dzięki zakończonemu już remontowi budynku od strony ul. Pułaskiego, teraz prace potrwają krócej.

Ceny biletów bez zmian

W tym sezonie wejście na basen będzie kosztowało 8 zł dla dorosłych i 6 zł dla uczniów oraz studentów. Po godzinie 17 ceny spadną do 6 i 3 zł. Dzieci do lat 7 wchodzą na kąpielisko gratis. Takie same ceny obowiązywały w poprzednim sezonie.