MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z MIROSLAVEM COPJAKIEM, byłym trenerem Resovii

Tomasz Szeliga
Odchodzę z podniesionym czołem - mówił trener Miroslav Copjak
Odchodzę z podniesionym czołem - mówił trener Miroslav Copjak Paweł Bialic
Mama apelowała: "Synu, nie pozwól, by cię obrażano". Posłuchałem - mówi w ostatnim wywiadzie udzielonym Nowinom były już trener piłkarzy Resovii Miroslav Copjak

- Pańska przygoda z Resovią skończyła się, zanim na dobre się rozpoczęła. Jest pan rozczarowany?

- Chciałem tu pracować 2 lata, a nie dwa miesiące. Dla mnie ważne jest, że sam zrezygnowałem. Że nie zostałem wyrzucony.

- Ma pan sobie coś do zarzucenia?

- Problem jest głęboki, nie chcę teraz o tym mówić. Odszedłem, żeby zdjąć z działaczy i drużyny tą ciągłą presję. Zobaczymy, w jakim kierunku teraz to pójdzie. Zostawiam mocny zespół. Ci piłkarze będą wygrywać. Muszą tylko poczuć się pewniej. Muszą wiedzieć, że kibice są z nimi, a nie przeciwko. Wskazana jest też cierpliwość. Przecież czasu na zgranie było bardzo niewiele.

- To rzeczywiście aż tak mocna drużyna?

- Już to panu mówiłem: nawet najwięksi potrzebują czasu. Nie wygrywa Skorża, Ulatowski, Benitez, sam Mourinho. Oni mają do wydania na piłkarzy miliony, myśmy z Jankiem Muchą (były menedżer i kierownik drużyny - red.) skompletowali ciekawą ekipę za marne 15 tysięcy zł. O tym niech pan napisze!

- Kibice nie mogli ścierpieć, że Resovia broni się, zamiast strzelać gole.

- Są różne szkoły i opinie. Futbol to nie tylko atak. To także przechodzenie z obrony do ofensywy i na odwrót. Raz jeszcze powtórzę: ten zespół potrzebuje czasu.

- Fani mocno dali się panu we znaki...

- Spotkałem się z bardzo negatywnym przyjęciem. Nie boję się krytyki, ale nie pozwolę, by wyzywano mnie od najgorszych. Przy podejmowaniu decyzji o rozstaniu z Resovią liczyła się też opinia mojej mamy. "Nie pozwól, by cię obrażano" - apelowała. Posłuchałem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24