Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozpoczęła się wywózka martwych zwierząt z terenów powodziowych

Marcin Radzimowski
Wymowny jest obrazek pływającego utopionego konia w Sokolnikach, tuż obok tablicy „Gmina Gorzyce Wita”.
Wymowny jest obrazek pływającego utopionego konia w Sokolnikach, tuż obok tablicy „Gmina Gorzyce Wita”. Fot. Marcin Radzimowski
Rozpoczęła się zbiórka martwych koni, krów, świń tam, dokąd można dotrzeć. Szacunkowo zginęły setki dużych i tysiące drobnych zwierząt gospodarskich! Czy po opadnięciu wody grozi nam epidemia?

Woda na terenach powodziowych w gminach Tarnobrzeg i Gorzyce opada, odsłaniając padlinę.

Zanim ewakuowani powodzianie będą mogli wrócić do swoich zniszczonych domów, aby zabrać się za sprzątanie i szacowanie szkód, musi minąć kilka dni. Już teraz pojawia się inny problem - martwe zwierzęta gospodarskie zalegające w każdej miejscowości gminy Gorzyce i każdym osiedlu Tarnobrzega dotkniętych kataklizmem. Świadectwem rozmiaru niech będzie pływające ciało utopionego konia w Sokolnikach, tuż obok tablicy… "Gmina Gorzyce Wita".

- Bardzo dużo zwierząt domowych i gospodarskich zginęło, nie sposób liczbowo w tej chwili ocenić, ale szacunkowo to kilkakrotnie więcej, niż w czasie powodzi w 2001 roku w gminie Gorzyce - ocenia lekarz weterynarii Tadeusz Sech, Powiatowy Inspektor Weterynarii w Tarnobrzegu.

W niedzielę rozpoczęto zwózkę pierwszych martwych zwierząt w tarnobrzeskim osiedlu Sobów, gdzie obniżony poziom wody pozwolił na wjechanie na niektóre posesje ładowarki. To jej chwytakami podnoszone zbyły utopione świnie i krowy, które trafiały do wielkiego kontenera a potem do bakutilu do utylizacji. Smród był ogromny, choć ciała zwierząt leżały w zimnej wodzie zaledwie cztery dni. W poniedziałek o godzinie 10 rozpocznie się zbiórka padliny, do której uda się dotrzeć w Sokolnikach (gmina Gorzyce).

Co będzie dalej? Czy po zejściu wody i przy wysokich temperaturach powietrza grozi nam epidemia?

- Póki co nie ma takiego zagrożenia, choć oczywiście trzeba zachować ostrożność. Należy się trzymać z dala od martwych zwierząt, ich wywózką zajmą się specjaliści - dodaje Sech.

Woda powodziowa jest tak brudna, że trudno nawet określić jej skład chemiczny. To właściwie woda tylko z nazwy, bo zawiera wszystko - gnojowicę, paliwa, nieczystości z wypłukanych kanalizacji, oleje, środki chemiczne z zalanych magazynów. Nie można też zapominać o "wypłukanych" grobach z cmentarzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24