W tym okresie ratę kredytu zmniejszy dopłata ze środków Rządowego Funduszu Mieszkaniowego. Jej wysokość to różnica między stałą stopą ustaloną w oparciu o średnie oprocentowanie kredytów, a oprocentowaniem kredytu na 2 procent. Po 10 latach oprocentowanie wróci do normy rynkowej.
Dla jednej osoby limit kredytu wynosi 500 tys. zł, a dla rodzin 600 tys. zł. Co istotne wsparcie można otrzymać zarówno na mieszkania nowe, jak i z rynku wtórnego. Kupione za kredyt 2 proc. mieszkanie będzie można sprzedać w dowolnym momencie, ale oznacza to utratę kolejnych dopłat w ramach programu.
Z pomocy będą mogły skorzystać osoby do 45. roku życia, które nie mają i nie miały mieszkania ani domu. Do programu kwalifikują się również małżeństwa i rodziny, w których warunek wieku spełnia przynajmniej jedno z rodziców.
Ile można zyskać? Jeden z przykładowych scenariuszy, który został wzięty pod uwagę przez twórców programu, dotyczy małżeństwa z Rzeszowa, które chce kupić swoje pierwsze mieszkanie o powierzchni 60 mkw. i dysponuje 100 tys. zł wkładu własnego. Przy zakładanej cenie 8199 zł za mkw., łączna kwota do spłaty dla standardowego finansowania wyniesie 950 tys. zł, ale w przypadku objęcia kredytu rządowym wsparciem zmniejszy się do 766 tys. zł. W ten sposób przez 30 lat trwania kredytu małżeństwo zyska ponad 180 tys. zł, bo przez pierwsze 10 lat raty mają być niższe o kwotę od 1800 do 1200 zł.
Podobne obliczenia przedstawia też Expander. - Dzięki dopłatom rata kredytu na 300 tys. zł, wziętego na 25 lat, spadnie z 2 313 zł (rata stała zwykłego kredytu) do około 1 700 zł (pierwsza z rat malejących). Po 10 latach skończą się dopłaty i uczestnik programu zacznie płacić raty w pełnej wysokości – czytamy na stronie internetowej doradców podatkowych.
- Większość klientów pyta o ten program, bo oznacza on niższe raty, większą zdolność kredytową, a niekiedy nawet brak konieczności wniesienia wkładu własnego – mówi Anna Szpila z rzeszowskiego oddziału Expandera. – Nie mamy jeszcze udostępnionych kalkulatorów do obliczania tej nowej zdolności kredytowej, ale Komisja Nadzoru Finansowego wyraziła zgodę na to, żeby banki liczyły ją w oparciu o tę niższą ratę, jaką klient będzie miał po uzyskaniu dofinansowania. Dlatego ta zdolność na pewno będzie wyższa – tłumaczy doradca.
- Zainteresowanie tym programem jest ogromne. Czekali na niego zwłaszcza ci, którzy nie mieli wystarczającej zdolności kredytowej – potwierdza Mateusz Kustra z Centrum Inwestycji Deweloperskich w Rzeszowie.
Nowy rządowy program dopłat do kredytów hipotecznych szeroko reklamują też deweloperzy. Niektórzy stworzyli na stronach internetowych specjalne zakładki z najważniejszymi informacjami, a także wykazy mieszkań, które kwalifikują się do rządowego dofinansowania.
Jak podał Związek Banków Polskich, w 2022 r. banki udzieliły 126 tys. kredytów mieszkaniowych, a więc o połowę mniej rok wcześniej. Także ich kwoty były prawie o połowę mniejsze niż w 2021 roku.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?