Ryszard Skutnik znowu w Mielcu. Stal czeka mecz z Górnikiem Zabrze [WIDEO]

Przyjazd Skutnika do Mielca to zawsze wielkie wydarzenie, a temu szkoleniowcowi Stal wiele zawdzięcza. Przed laty bronił jej barw jako bramkarz, potem powrócił jako trener, w 2012 roku pod jego wodzą drużyna sięgnęła po brąz, a on nazwał swoich graczy „Czeczeńcami”.

Niestety, utrzeć nosa byłemu trenerowi będzie niezwykle trudno. Górnik ma jedną z lepszych drużyn w lidze, a w składzie jest m.in. były kapitan Stali Rafał Gliński.

- Dla nas każdy rywal jest mocny, a tu trzeba się mierzyć z kompletnym zespołem - mówi Krzysztof Lipka, trener Stali. - Drugą linię mają super, do kontry idą super, wysokie chłopy w obronie, a do tego mają kilku bramkarzy i żaden z nich nie jest słaby. Naszych chłopaków nie trzeba specjalnie mentalnie przygotowywać, ważne żeby byli skoncentrowani. Bez tego z nikim nie wygramy.

Górnik w poprzedniej kolejce nie zachwycił. Ze słabymi Melbami Wójcik wygrał tylko jedną bramką. Zabrzanie grali jednak bez Michała Adamuszka i Iso Sluijtersa. Obaj powinni jednak, na mecz ze Stalą, być gotowi.

Stawką meczu w Mielcu będą 3 punkty, bo oba zespoły są w grupie pomarańczowej. Stal teoretycznie może jeszcze prześcignąć zabrzan (ma 11 punktów straty), ale bardziej powinna skupić się na obronie 5. miejsca, dającego grę w play-off. Górnik walczy z Gwardią Opole o 3. miejsce. Pozwoli ono w ćwiećfinale uniknąć starcia z Vive Kielce.