Rzecznik KRRiT: oglądasz telewizję? Musisz płacić abonament

Ryszard Lubas, adwokat z Rzeszowa:

Ryszard Lubas, adwokat z Rzeszowa:

- Rzeczywiście ustawa nakłada na nas obowiązek płacenia abonamentu, ale w praktyce jego ściągnięcie jest bardzo trudne. Właściciel niezarejestrowanego telewizora nie ma bowiem obowiązku wpuszczać do domu nikogo obcego, kto mógłby np. sprawdzić, czy używa odbiornika. W tej sytuacji tylko od jego dobrej woli zależy, czy będzie wnosił opłaty, czy nie.

- Abonament RTV co miesiąc powinno płacić ponad 4,2 mln Polaków. Tylu z nas ma w domu zarejestrowane telewizory. Ilu wywiązuje się z tego obowiązku?

- Niestety niewielu. Szacujemy, że na dziś liczba dłużników przekracza 3 mln. Zalegają nam prawie 2,1 mld zł. Dlatego podpisaliśmy umowę z Pocztą Polską, która w naszym imieniu rozsyła upomnienia i wzywa do uregulowania zaległości. W przeciwnym razie abonent zostanie wpisany do krajowego rejestru dłużników. Na razie wysłaliśmy 150 upomnień, niedługo pójdą kolejne, tym razem będzie ich 1500.

- Kto może spodziewać się upomnienia?

- Każdy, kto ma zarejestrowany odbiornik i nie płaci abonamentu. To głównie osoby, które w pewnym momencie przestały płacić, bo one są w naszej bazie danych. Długi ściągamy maksymalnie za 5 lat wstecz, bo po tym czasie się przedawniają.

- Czy to oznacza, że ci, którzy nie zarejestrowali telewizora mogą spać spokojnie?

- Na razie nie mamy możliwości ściągnięcia od nich zaległości, bo nie dysponujemy ich danymi.

- Z tego wynika, że po kieszeni dostaną tylko ci, którzy kiedyś uczciwie płacili. Nie uważa pani, że to niesprawiedliwe?

- Rzeczywiście, system nie jest doskonały, dlatego pracujemy nad zmianami. Wariantów na poprawę tej sytuacji jest kilka. Jeden z nich to np. zapłata abonamentu wraz z rachunkiem za prąd. Zgodnie z ustawą płacić musi każdy, zarówno za radioodbiornik, jak i telewizor. Wyjątkiem są m.in. osoby po 75 roku życia, niewidomi i głusi.

- Przepisy określają jednak, że płacimy tylko wówczas, gdy odbiornika używamy. A co, jeśli ktoś nie płaci od trzech lat, bo w tym czasie telewizor stał wyłączony w szafie. Czy on także będzie ścigany jak dłużnik?

- Tak. Bo dla nas wiążące jest to, czy odbiornik jest zarejestrowany, czy nie. Jeśli tak, trzeba za niego płacić, bez względu na to, czy stoi na stoliku, czy jest schowany do szafy. W przypadku osób prywatnych, opłata za telewizor to 17,5 zł miesięcznie, za radio 4,5 zł miesięcznie. Nawet, jeśli ktoś ma trzy telewizory, płaci za jeden. Inaczej rozliczają się przedsiębiorcy. Płacą za każdy odbiornik osobno. Jeśli ktoś rezygnuje z telewizora czy radia, powinien je wyrejestrować na poczcie.

***
KRRiT szacuje, że wpływy z abonamentu w tym roku wyniosą tylko 470 mln zł. Dla porównania w 2008 roku wyniosły 726 mln zł, w 2009 roku 628 mln zł, a przed rokiem 537 mln zł.