- Mokre, deszczowe żniwa pogłębiły kryzys w produkcji zbóż. Dlatego wielu zdesperowanych rolników rezygnuje z siania pszenicy i szuka ratunku w uprawie roślin oleistych - mówi Lucjan Kuźniar wiceprezes zarządu Podkarpackiego Stowarzyszenia Producentów i Przetwórców Roślin Oleistych w Rzeszowie.
W tym sezonie jako właściciel Zakładu Produkcji Oleju BIO PAL w Białobokach koło Przeworska skupił na terenie trzech powiatów blisko 3500 ton rzepaku. - Jestem przygotowany na zwiększenie kontraktacji i skupu. Przewiduję stały wzrost cen skupu tego surowca, bo rozwój sektora biopaliw jest nieuchronny i przyszłościowy - wyrokuje prezes Kuźniar.
Ze zbytem oleju przedsiębiorcy nie mają problemu. Część przeznaczona do celów spożywczych trafia na rynki krajowe. Większość produkcji sprzedawana jest do zakładów zajmujących się komponowaniem biopaliw.
735 zł za tonę rzepaku
W br. w punktach skupu oferowano średnio po 735 zł za tonę rzepaku. W porównaniu do zboża (270 zł za tonę pszenicy paszowej) to cena, zapewniająca rolnikowi opłacalność produkcji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?