Rzeszów i Mielec w dziesiątce najbardziej pączkożernych miast

Dziś tłusty czwartek. Jednak w którym z polskich miast mieszkają najwięksi pączkożercy?

W ogólnopolskim rankingu Tesco „Top 10 Pączkożerców 2013” na pierwsze miejsce wróciła Warszawa. Po zeszłorocznej wygranej, Wrocław znalazł się na drugiej pozycji, dając się wyprzedzić stolicy zaledwie o kilka tysięcy pączków. Trzecie miejsce tradycyjnie należy do mieszkańców Krakowa.

Czwarta i piąta pozycja przypadły odpowiednio mieszkańcom Łodzi i Tarnowa. Kolejne pozycje w najsłodszym rankingu należą do Gorzowa, Bielska-Białej i Częstochowy.

Na 9 i 10 miejscu znajdziemy Mielec i Rzeszów.
 

Łącznie, w 2013 roku klienci kupili w Tesco ponad 200 ton pączków! Jednak jak możemy sobie wyobrazić ilość zakupionych pączków w poszczególnych miastach?

Z kupionych w warszawskich sklepach Tesco pączków stworzylibyśmy niemal prawie 22 wieże wysokości Pałacu Kultury i Nauki. Kupione we Wrocławiu pączki, utworzyłyby 23 wieże  wysokości budynku Sky Tower. Natomiast mieszkańcy Krakowa zjedli w zeszłym roku tyle pączków, że starczyłyby do zbudowania  41 Wież Mariackich.

W Łodzi, trasa ułożona z pączków kupionych w Tesco byłaby o ponad kilometr dłuższa niż ul. Piotrkowska. Ze swoich pączków, mieszkańcy Tarnowa stworzyliby aż 72 wieże ratuszowe.

A pączki kupione w Gorzowie Wielkopolskim musielibyśmy ułożyć w ponad 13 rzędach wzdłuż toru żużlowego. Natomiast w Bielsku Białej ułożylibyśmy ponad 6 rzędów pączków wzdłuż nowego stoku narciarskiego. „Słodka droga” wzdłuż Alei w Częstochowie miałaby niemal 4 rzędy.

W Mielcu, statystycznie niemal każdy mieszkaniec kupił jednego pączka w Tesco.

W Rzeszowie z pączków udałoby się stworzyć 48 wież wysokości Pomnika Czynu Rewolucyjnego.