- Wielokrotnie interweniowałem w tej sprawie u administratora, ale ani razu nie odpowiedział na moje e-maile - dodaje nasz rozmówca.
Lesław Bańdur, dyr. biura obsługi informatycznej i telekomunikacyjnej Urzędu Miasta Rzeszowa, tłumaczy, że usługi trzeba było zablokować, aby podnieść bezpieczeństwo użytkowników Resmana.
- Po ostatnich problemach musieliśmy uszczelnić sieć. Gdy zyskamy pewność, że Resman jest już w pełni bezpieczny, to prawdopodobnie znów je włączymy. Ostatecznie zadecydujemy o tym dopiero po zbliżającym się zewnętrznym audycie.
* * * * *
27 marca ujawniliśmy, że Resman, bezpłatna sieć internetowa w Rzeszowie, jest źle zabezpieczona. Okazało się, że bez problemu można dotrzeć do nazwisk, adresów, telefonów i kodów dostępu do skrzynek e-mailowych ponad 4 tysięcy osób. Po naszej interwencji usterka została usunięta.