Rzeszów. Radni chcą, aby mieszkańcy miasta mieli większy wpływ na kształtowanie nowych terenów zielonych [ZDJĘCIA]

Radni Prawa i Sprawiedliwości w piątek 14 bm. zaprezentowali projekt uchwały Rady Miasta Rzeszowa w sprawie utworzenia Zielonego Budżetu Obywatelskiego.

- Chodzi nam o tworzenie inicjatyw służących ochronie przyrody. Nasza inicjatywa jest elementem budowania wysokiej jakości życia w mieście. Zielony Budżet Obywatelski byłyby instrumentem włączającym mieszkańców w proces tworzenia przestrzeni zielonych oraz przyjaznego, bezpiecznego i zdrowego otoczenia w mieście - przekonywał Marcin Fijołek, szef klubu radnych PiS.

Zaproponowany Zielony Budżet Obywatelski miałby działać na podobnej zasadzie jak Rzeszowski Budżet Obywatelski, gdzie co roku jest wydzielana kwota z budżetu miasta z przeznaczeniem na realizację inwestycji wybranych przez mieszkańców w głosowaniu.

Rzeszowscy radni PiS mają już przygotowaną uchwałę intencyjną w sprawie utworzenia Zielonego Budżetu Obywatelskiego i przedstawią ją już podczas najbliższej sesji Rady Miasta, która zbierze się 25 kwietnia br.

- Tego typu pomysły i rozwiązania są już z powodzeniem realizowane w innych miastach m.in. w Lublinie, Gdańsku i Katowicach.
Dlatego jesteśmy przekonani, że również w Rzeszowie ta inicjatywa zostanie przedyskutowana i przyjęta - mówił Waldemar Szumny, wiceprzewodniczący Rady Miasta Rzeszowa.

Radni pytani o szczegóły i wielkość zielonego budżetu wyjaśniali, że szczegóły są do ustalenia m.in. podczas dyskusji
-Nie chcemy przesądzać czy Zielony Budżet Obywatelski, byłaby wydzieloną częścią Rzeszowskiego Budżetu Obywatelskiego czy będzie to całkowicie oddzielny program. Dlatego nie możemy również podać konkretnej kwot jakie Rzeszów ma przeznaczyć na różne zielone inwestycje w mieście - tłumaczyli radni.

Według nich mieszkańcy Rzeszowa będą mogli zgłaszać projekty dotyczące nasadzenia roślinności na terenach parkowych, zieleńcach, skwerach, na terenach mieszkaniowych oraz w ramach zieleni przyulicznej; dotyczące założenia i pielęgnacji łąk kwietnych czy rabat z roślinnością sprzyjającą owadom.

- Jeżeli nasza uchwała intencyjna zostanie zaaprobowana przez większości radnych, to wówczas będziemy dopracowywać szczegóły tego budżetu i wielkości kwot na jego realizację. Zielony budżet będzie pozwoli zwiększyć bezpośredni wpływ mieszkańców Rzeszowa na wygląd swoich miejsc zamieszkania i otoczenia osiedli - wyjaśnił Waldemar Szumny.

- Chodzi nam o tereny zielone, ale też zagospodarowanie wód opadowych. Tu nadal jest dużo do zrobienia. 150 tys. zł na działania związane z małą retencją, które zapisało w tym roku miasto to za mało. Nasza propozycja to wyjście naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców, którzy zgłaszają potrzeby co do jakości terenów zielonych - zauważył Jerzy Jęczmienionka.

Debata na najbliższej sesji Rady Miasta zapowiada się ciekawie, bo tak się złożyło, że przed rozpoczęciem piątkowej konferencji prasowej radnych PiS, o swojej zupełnie innej inicjatywie, ale też dotyczącej zieleni w mieście poinformowały władze Rzeszowa. Według ratusza ma to być "Zielony Fundusz dla Rzeszowa" i w jego ramach, mieszkańcy i firmy będą mogły uczestniczyć w tworzeniu nowych terenów zielonych w Rzeszowie na zasadzie dobrowolnych wpłat na dany projekt. Będą mogli wesprzeć większe i mniejsze przedsięwzięcia jak tworzenie m.in. nowych parków, ogrodów sensorycznych, łąk kwietnych czy sadzenie pojedynczych drzew.

Obie propozycje czyli radnych PiS i rzeszowskiego ratusza wcale się nie wykluczają. Skorzystają na tym mieszkańcy i wygląd miasta.

Tymczasem w Katowicach rozstrzygnięto trzecią już edycję Zielonego Budżetu. W 2023 roku do realizacji w skierowanych zostanie 96 zgłoszonych przez mieszkańców zadań, których wartość wynosi 2,8 mln złotych. Dowiadujemy się też, że o zielonych budżetach myślą też władze innych miast na Podkarpaciu.