Rzeszów z prestiżową nagrodą Europe Business Assembly

Takiej nagrody miasto jeszcze nie otrzymało. - Rzeszów odznaczony został międzynarodowym certyfikatem i flagą atrakcyjności inwestycyjnej dla biznesu - cieszy się Stanisław Sienko, wiceprezydent Rzeszowa, który w poniedziałek leci do Londynu.

- Nagrodę przyznało nam Europe Business Assembly, czyli Europejskie Zgromadzenie Biznesu. To uznana międzynarodowa organizacja pozarządowa z siedzibą w Oxfordzie. Jej eksperci, profesorowie, sami przeprowadzają badania miast europejskich i na podstawie tych analiz przyznają nagrody.

Które jeszcze polskie miasta zostały w tym roku docenione, okaże się podczas wtorkowej gali. Dla Rzeszowa to ważne wyróżnienie, którym może się chwalić potencjalnym inwestorom. Wiceprezydent mówi, że w Londynie będzie okazja do zaprezentowania możliwości biznesowych miasta, terenów inwestycyjnych.

Po wizycie w Londynie miasto rusza z promocją w angielskim Nottingham. To wspólna akcja z urzędem marszałkowskim. Duża impreza przygotowywana jest na 24 i 25 kwietnia na głównym skwerze miasta - Trinity Square. Anglików chcemy zaciekawić m.in. występami Kuby & Sabiny, pokazami akrobatyczno-rowerowymi Krystiana Herby, freestylem na rolkach Pauliny i Eweliny Czapli, a także show Jakuba Kipy, mistrza świata w układaniu kostki Rubika nogami. Będą też pokazy kulinarne potraw charakterystycznych dla regionu, m.in. proziaków.

- Przede wszystkim zapromujemy się jako city break, czyli miasto idealne na kilkudniowy pobyt i jako brama województwa do zwiedzania jego atrakcji - podkreślają Marzena Furtak - Żebracka i Kamil Czyż, szefowie wydziału promocji w Urzędzie Miasta w Rzeszowie. - Będziemy przekonywać, że jeśli ktoś jest zainteresowany kulturą, sztuką, sportem, turystyka, to może u nas znaleźć coś dla siebie.

Anglicy dostaną ofertę 3 pakietów pobytowych z propozycją rabatową hoteli 4- i 5-gwiazdkowych i lokali gastronomicznych. Poza city break - pakiet aktywny dla lubiących pływać, jeździć konno, rowerem, spacery po górach oraz kulturalny dla interesujących się zwiedzaniem zamków, pałaców, dworów, architektury drewnianej. Loty do Rzeszowa są zaplanowane tak, że można przylecieć w czwartek, a wrócić we wtorek. Dlaczego miastu tak zależy na promocji na Wyspach?

- Wiemy, że samoloty Ryanaira oblegane są przez Polaków latających tam do pracy, a zależy nam też, by turyści z Wielkiej Brytanii zaczęli korzystać z tych połączeń, aby turystyka lepiej się rozwijała. Wystarczą przecież niecałe 3 godziny, by do nas dotrzeć.