Rzeszowianin będzie walczył o pas mistrza XGSW w muay thai

Podczas gali odbędzie się w sumie 10 pojedynków muay thai, MMA oraz K1. W walce wieczoru zmierzą się Jędrzej Kubski z Kerimem Abzaiłowem w formule MMA. Pojedynek Antończaka z Demczurem o pas i tytuł mistrza organizacji XGSW (Polska organizacja Extra Gal Sztuk Walki) będzie przedostatnim.

Będzie to pojedynek dwóch czołowych polskich zawodników muay thai. Dotychczas nie rywalizowali ze sobą, gdyż walczyli w innych kategoriach wagowych.

- To bardzo dobry zawodnik, pokonał ostatnio mistrza świata w kickboxingu, a do tego walczy u siebie - tłumaczy Antończak. - Jestem jednak dobrej myśli, ja stoczyłem więcej walk od niego i to z lepszymi przeciwnikami. Początkowo mieliśmy walczyć o bardziej prestiżowy pas międzynarodowego mistrza Polski WMC, ale nie dotarł on z Tajlandii.

Antończak nie walczył zawodowo od mają ubiegłego roku, kiedy to w Rzeszowie podczas I Podkarpackiej Gali MMA rozprawił się z Michałem Stolarkiem zwyciężając jednogłośnie na punkty.

- Dręczyła mnie kontuzja ręki, z którą zresztą walczyłem podczas tamtej walki, teraz jest już lepiej - mówi Rafał, który międzyczasie stoczył trzy pojedynki amatorskie. - Trudno to porównać, bo w zawodowych walkach nie ma ochraniaczy, ale czuję się doskonale, w jednej z tych walk pokonałem rywala cięższego o 10 kg ode mnie, to sporo.

Walka w Poznaniu odbędzie się w formule full, czyli takiej, w której można używać łokci.

- Tak lubię najbardziej - cieszy się Rafał, który w przeszłości praktykował w Holandii pod okiem słynnego Ernesto Hoosta, czterokrotnego mistrza K1. Antończak w niedługiej przyszłości zamierza stoczyć walkę o pas WMF.

Jednym z gości honorowych gali ma być Mamed Khalidov.