Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzeszowski ratusz w ulotkach chwali się swoimi sukcesami

Beata Terczyńska
- Dobrze, by miasto w przyszłości nie patrzyło tylko na niską cenę, za którą da się wydrukować ulotki. Ważny jest także koncept i zawarte w niej informacje - ocenia ulotkę ratusza Dariusz Tworzyło, specjalista od public relations.
- Dobrze, by miasto w przyszłości nie patrzyło tylko na niską cenę, za którą da się wydrukować ulotki. Ważny jest także koncept i zawarte w niej informacje - ocenia ulotkę ratusza Dariusz Tworzyło, specjalista od public relations. FOT. KRZYSZTOF KAPICA
12 tysięcy złotych zapłacił ratusz za przygotowanie 65 tysięcy ulotek, w których chwali się sukcesami miasta. - To element kampanii wyborczej - uważa opozycja. - To tylko informacja dla mieszkańców - ripostuje rzecznik prezydenta.

Czterostronicową ulotkę część rzeszowian już znalazła w swoich skrzynkach. Są w niej informacje o wysokich miejscach miasta w rankingach oraz skutecznym pozyskiwaniu unijnych pieniędzy.

- Naszym obowiązkiem jest, aby taka informacja trafiła do rzeszowian - tłumaczy Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa. - Tym bardziej, że większość sukcesów, to nie nasza zasługa, ale właśnie mieszkańców.

Ratusz: to pożyteczne informacje

- Czy informacje np. o godzinach, w jakich czynne są urzędy i telefony nie byłyby bardziej przydatne mieszkańcom - pytamy.

- Nie. Uważam, że ulotka jest pożyteczna, bo pokazuje, że każdy ma wpływ na to, gdzie żyje - przekonuje rzecznik.

Dariusz Tworzyło, specjalista od public relations z WSIiZ potwierdza, że to dobrze, że informacja dociera bezpośrednio do mieszkańców: - Sam pomysł jest dobry i wart kontynuowania - mówi. - Mam natomiast uwagi, co do samej ulotki.

Nic zaskakującego

W jego ocenie nie przykuwa uwagi, jest w niej wprawdzie dużo informacji, ale ogólnych. Nie ma w niej nic, co mogłoby zaskoczyć odbiorcę. W związku z tym nie ma szans przebić się do świadomości i spełnić swojego zadania. Dlatego obawia się, że wielu mieszkańców wyrzuci ją do kosza.

- Pożyteczniej byłoby dać ludziom choćby rozkład jazdy autobusów. Przy okazji, można przemycić informacje o sukcesach - mówi specjalista od PR. - Nie sądzę jednak by była to część kampanii wyborczej. Prezydent, który ma ponad 80 proc. poparcie, nie potrzebuje takich działań promocyjnych.
Opozycja oburzona

Innego zdania jest opozycja. Robert Kultys, radny PiS mówi wprost: Jest pewien, że to kampania wyborcza władz Rzeszowa. To skandal, że ulotki finansowane są z publicznych pieniędzy. Promocja powinna iść na zewnątrz, zachęcać inwestorów, przekonywać do turystyki. U nas cała energia skupiona jest na tym, aby pokazywać, jak władze miasta są wspaniałe. To jest żałosne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24