Ministerstwo chce sprzedać 49 proc. udziałów przemyskiego PKS. Pozostałe 51 proc. ma załoga.
Na poprzednie ogłoszenie o zbyciu akcji nikt się nie zgłosił. Wówczas cena wywoławcza wynosiła 3,1 mln złotych. Na obecne wpłynęły dwie wstępne oferty. Pierwszą złożył Zygmunt Ziober, przemyski przedsiębiorca, współwłaściciel hotelu i biura podróży. Drugą skierowali pracownicy PKS, którzy już są współwłaścicielami 51 proc. akcji tej spółki.
Na razie nie ujawniono jaką zaoferowali cenę i jaką cześć akcji chcą kupić.
Przemyski PKS zatrudnia ok. 200 osób. Oprócz przewozów spółka zajmuje się również sprzedażą paliwa, w Przemyślu ma dwie stacje. Ponadto kontrolą stanu technicznego pojazdów, w Przemyślu ma dwie stacje diagnostyczne.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę