Są już na Jasnej Górze

Pątnicy z różnych stron województwa podkarpackiego byli podzieleni na 10 grup. Zwyczajowo, jak co roku, nosiły one imiona świętych i błogosławionych: "Kazimierz", "Urszula", "Rafał", "Albert", "Maria", "Andrzej", "Jan", "Wojciech", "Jacek" i "Józef". Marszruta przebiegała przetartymi i omodlonymi w ciągu 21 lat szlakami - lokalnymi drogami, polnymi dróżkami i leśnymi ścieżkami. Przemarsz odbywał się jak zawsze w uformowanych kolumnach ubezpieczanych przez własnych porządkowych z chorągiewkami.
- To są dla nas takie rekolekcje w drodze - tłumaczy Stanisław Szymański z parafii Przemyśl-Błonie. - Pielgrzymuję dopiero... 17 raz. Kondycja dobra, choć taki skwar. A ja już nie jestem taki bardzo młody; 18 lipca stuknie mi 67 wiosen..
Do grona weteranów zalicza się też m.in. 69-letni Bolesław Hryń z parafii Święte (pow. jarosławski). Z Przemyśla do Częstochowy (ponad 360 km) wędrował 18 raz z rzędu. Obok starej generacji było sporo młodzieży. Reprezentowała różne środowiska.
12-dniową pielgrzymkę wieńczyła msza św. na szczycie jasnogórskim. Jest to symboliczne zaproszenie Matki Bożej Jasnogórskiej do nawiedzenia w przyszłym miesiącu archidiecezji przemyskiej. 24 sierpnia w Przemyślu rozpocznie się peregrynacja kopii cudownego obrazu jasnogórskiego. Wizerunek nawiedzi wszystkie parafie. Pielgrzymka pod hasłem: "Z Maryją ku pogłębionej wierze" jest kolejnym etapem przygotowania wiernych archidiecezji do przeżywania już za kilka tygodni modlitewnych spotkań z tym szczególnym znakiem maryjnej obecności.