Adrian A. był stałym klientem sklepu tytoniowego w centrum miasta. Odwiedził go także w poniedziałek. Poprosił o towar. Kiedy sprzedawczyni oczekiwała na zapłatę, wyciągnął portfel, ale okazał się on pusty.
Adrian A. cofnął się do drzwi, zamknął je, a potem zaczął krzyczeć i wygrażać ekspedientce, żądając wydania pieniędzy. Kobieta nie usłuchała, więc mężczyzna sam zabrał 2 tys. zł. Potem obłowił się jeszcze w papierosy, tytoń i karty telefoniczne za kolejny tysiąc złotych i wybiegł ze sklepu. Sprzedawczyni wybiegła za nim i na ulicy wszczęła alarm. Wtedy złodziej zagroził jej, że ją zabije, jeśli go wyda.
Dwa dni później Adrian A. został zatrzymany przez policję. Trzymiesięczny areszt wobec niego może zostać uchylony, jeśli w ciągu najbliższych 14 dni wpłaci 10 tys. zł poręczenia. Sąd dał taką możliwość, bo podejrzany ma wkrótce zostać ojcem. Adrian A. był już wcześniej wielokrotnie karany.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?