MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sąd postanowił wydalić sędziego ze służby

Dorota Wilk
Archiwum
Sędzia Grzegorz T. za jazdę autem po pijanemu został dzisiaj wydalony ze służby.

W ubiegłym roku Sąd Rejonowy w Rzeszowie skazały Grzegorza T. na 7 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na dwa lata, grzywnę i 4-letni zakaz prowadzenia pojazdów.

Przypomnijmy. W marcu 2012 roku pracownik stacji paliw w Cieszanowie powiadomił policję z informacją, że w kierunku Jarosławia jedzie mercedesem pijany kierowca. Okazał się nim Grzegorz T. Badanie wykazało około dwa i pół promila alkoholu w jego organizmie.

Wyrok skazujący sędziego został w styczniu tego roku podtrzymany przed sąd wyżej instancji.

Natomiast dzisiaj sąd dyscyplinarny podjął decyzję, by wydalić sędziego ze służby.

- Według Sądu Najwyższego prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości jest wyrazem rażącego lekceważenia prawa. Jeżeli dopuszcza się tego sędzia, oznacza to, że ignoruje powszechnie znane zakazy.

Stąd taka, a nie inna decyzja sądu, niezależnie od tego, że przez lata sędzia ten pracował wzorowo. Dla sędziego jest to tragedia, bo po 25 latach nienagannej służby musi odejść ze służby - podkreśla sędzia Roman Skrzypek, rzecznik Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie.

Decyzja sądu dyscyplinarnego jest nieprawomocna. Grzegorz T. może odwołać się od niej do Sądu Najwyższego. Jeśli to zrobi, oznacza, to, że do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy przez SN, będzie nadal pobierał, co miesiąc sędziowską pensję. Jak podaje rzecznik sądu, nie całą, ale 75 procent uposażenia.

Nie orzeka już w sądzie, bo od wielu miesięcy jest zawieszony w czynnościach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24