Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sądowy przekładaniec w sprawie legalności walnego w podkarpackim ZPN-ie

Tomasz Rozprawa
Pełnomocnicy podkarpackiego związku mają dobre wytłumaczenie nieobecności i sędzia Lucyna Schabowska może jedynie wyznaczać tylko kolejne terminy rozpraw.
Pełnomocnicy podkarpackiego związku mają dobre wytłumaczenie nieobecności i sędzia Lucyna Schabowska może jedynie wyznaczać tylko kolejne terminy rozpraw. Bartosz Frydrych
Miała być rozprawa, była krótka piłka, czyli kolejne jej przesunięcie na nowy termin - tak można podsumować to, co we wtorek o godzinie 11 działo się w sali nr 1 Sądu Rejonowego w Rzeszowie.

Nadal nie wiadomo, czy ubiegłoroczne walne w Podkarpackim ZPN-ie nie uchybiło w niczym statutowi i było legalne. Sprawa sądowa dotycząca tej kwestii utkwiła w martwym punkcie, bo do sądu na Kustronia ostatnio nijak nie mogą dotrzeć pełnomocnicy podkarpackiego związku.

Przed poprzednią rozprawą (11 września) sędzia Lucyna Schabowska otrzymała od pełnomocników zwolnienia lekarskie (jeden był chory, drugi miał leżeć w szpitalu). Wczoraj prawnicy związku nie pojawili się sądzie. Tym razem żadnych zwolnień nie przestawili i wychodzi, że nie musieli.

- Do pełnomocników zostały wysłane zawiadomienia o terminie rozprawy, ale do mnie nie dotarła pocztowa zwrotka, poświadczająca, że je odebrali - mówi sędzia Schabowska.

Na wniosek Czajkowskiego

Na wniosek Czajkowskiego

Doniesienie do prokuratury o unieważnienie walnego w podkarpackim związku (marzec 2012) złożył Benedykt Czajkowski, były prezes Crasnovii i delegat na zjeździe. Wskazywał, że doszło do łamania statutu; walne nie odbyło się w wymaganym terminie, przed walnym nie doszło do wyborów w podokręgach i okręgach.

Nie mając dowodu, że pełnomocnicy otrzymali (lub odmówili przyjęcia) zawiadomień sędzia nie może wiele zrobić.

- Powody nieobecności są za każdym razem inne. Jeśli nie mam zwrotki pocztowej, nie mam dowodu, że pełnomocnicy z rozmysłem nie przyszli na rozprawę. Mogą się tłumaczyć, że o niczym nie wiedzieli i są usprawiedliwieni.

Schabowska zwraca uwagę, że w sprawie dostarczenia zawiadomień mogła się nie wyrobić poczta.

- Od poprzedniej rozprawy minęło niewiele czasu i być może zawiadomienia rzeczywiście nie dotarły do odbiorców na czas - podkreśla sędzia, która wyznaczyła nowy termin rozprawy na 5 listopada. Początek rozprawy tradycyjnie o godzinie 11.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24