MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sebastian Decowski pokonał najlepszego zawodnika w Polsce w kat. koguciej. Remis Mateusza Makarowskiego

Łukasz Pado
Sebastian Decowski (trzeci z lewej)
Sebastian Decowski (trzeci z lewej) Spartakus Rzeszów
Sebastian Decowski ze Spartakusa Rzeszów pokonał niejednogłośną decyzją sędziów Jakuba Drozdowskiego podczas gali MMA Krwawy-Sport.pl w Gdańsku. W weekend walczyli też m.in. Mateusz Makarowski i Maciej Pietryka.

Było to starcie dwóch najwyżej notowanych w światowym rankingu Polaków w kat. koguciej. W kraju Drozdowski dotychczas był numerem 1, oprócz tego zawodnik Black Panter Bydgoszcz walczył blisko swojego domu. To jednak mu nie pomogło.

Decowski przez całą walkę był bardziej aktywny i wywierał presję na rywalu. Lepiej prezentował się w stójce i w tym elemencie zyskiwał przewagę. Drozdowski pokazał się z kolei z lepszej strony przy obaleniach. Wydawało się, że walka może zakończyć się w pierwszej rundzie, ale bydgoszczanin wyrwał się z tzw. „gilotyny”, czyli duszenia.

Sędziowie nie byli zgodni, dwaj dali wygraną Sebastianowi, a jeden Drozdowskiemu.
Dla Decowskiego to 10 wygrana w karierze amatorskiej. Zawodnik powoli myśli o walkach zawodowych i kto wie, być może to wkrótce nastąpi.

Siedem zawodowych pojedynków liczyła gala boksu zawodowego MB Boxing Night 7 "Na Krawędzi" w Hotelu Arłamów. Zwycięstwa odnieśli Łukasz  Różański, Robert Parzęczewski, Kamil Łaszczyk, Tomasz Nowicki, Kacper Salabura, Sebastian Ślusarczyk i Przemysław Gorgoń.

Gala boksu MB Boxing Night 7 w Arłamowie. Różański, Parzęcze...

- Jestem zadowolony z występu Sebastiana, choć nie ustrzegł się błędów – mówi Krzysztof Bańkowski, trener Spartakusa Rzeszów. – Bierzmy jednak pod uwagę, że miał naprawdę mocnego rywala.

Na tej samej gali można było zobaczyć też Macieja Pietrykę. Zawodnik MMA Krosno wystartował w formule K1 i to na gołe pięści. Przegrał jednak z Michałem Marczakiem.

Również w sobotę na gali EFM3 w Dortmundzie wystąpił inny zawodnik Spartakusa Mateusz Makarowski. Pomimo że niemal przez całą walkę przeważał w starciu z Krzysztofem Dobrzyńskim, sędziowie wypunktowali remis. To przez faul, którego dopuścił się Mateusz, kopiąc rywala kolanem, gdy ten był w parterze.
ZOBACZ TAKŻE - Sylwia Matuszczyk, nowa piłkarka ręczna Eurobudu JKS-u: Przenosiny do Jarosławia mogą mi pomóc [STADION]

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24