Seria oszustw w powiecie leżajskim

Jak informuje leżajska policja, wczoraj ok. godz. 14.40 do mieszkania 63-letniej pokrzywdzonej, przyszły dwie kobiety w wieku ok. 40 lat. Zaoferowały pomoc unijną. Miała ona polegać na dofinansowaniu leczenia ze środków unijnych. Warunek? Wcześniej trzeba było wypełnić wniosek.

- Wniosek pokazały z koniecznością wpisania na nim numeru z banknotu o nominale co najmniej 100 zł, którego zażądały od właścicielki. Kobieta przyniosła kopertę z pieniędzmi, w której było 500 zł. W tym czasie jedna ze złodziejek, chcąc odwrócić uwagę pokrzywdzonej zaczęła oglądać i diagnozować jej kręgosłup. Druga wykorzystując sytuację dokonała kradzieży pieniędzy. Obie szybko opuściły mieszkanie -podaje leżajska policja.

To już kolejna ofiara tego typu oszustw w powiecie leżajskim. Kilkanaście dni temu doszło do dwóch tego typu kradzieży. Jak działali oszuści? Podają się za pracowników urzędów i wykorzystują nadmierną ufność starszych osób.

Do pierwszego oszustwa doszło 30 września ok. godz. 11.30 w Tarnogórze. Do mieszkającej w domu jednorodzinnym 83-letniej kobiety przyszedł nieznajomy mężczyzna. Podał się pracownika Urzędu Miasta i Gminy Nowa Sarzyna. Powiedział kobiecie, że ma dostać zapomogę finansową, ale jej wysokość zależy od sumy pieniędzy, jaką ma w danej chwili. Kobieta wyciągnęła z portfela 420 zł. Oszust wykorzystując chwilę jej nieuwagi zabrał pieniądze i wyszedł.

W tym samym dniu ok. godz. 13 do 82-letniej mieszkanki Leżajska przyszedł ok. 50-letni mężczyzna. Wylegitymował się jako pracownik Urzędu Miejskiego w Leżajsku. Stwierdził, że dostanie 10 tys. zł z Unii pod warunkiem, że pokaże swoje pieniądze. Kobieta przyniosła mu wszystkie oszczędności, czyli ponad 7 tys. zł. Gdy podpisywała podsunięty przez złodzieja rzekomy dokument, fałszywy urzędnik wybiegł zabierając wszystkie jej pieniądze.

Sprawę prowadzi leżajska policja. - Apelujemy do mieszkańców o wzmożoną czujność w przypadkach pojawienia się nieznanych osób. Jeżeli już wpuszczamy obcego do domu powinniśmy go wcześniej wylegitymować lub poprosić o pomoc policję -informuje Barbara Klein-Królikowska, rzecznik leżajskiej policji.