Siarka wygrała z Polonią. Tarnobrzeg wciąż niezdobyty

Tylko pierwszy kwadrans był wyrównany, później już przewaga należała do gospodarzy, która rosła z upływem czasu. Ale nie przekładała się ona na sytuacje.

Przemyślanie (osłabieni brakiem pauzujących za żółte kartki Marka Gwoździa oraz Waldemara Jarocha) nie grali jakoś rozpaczliwie, źle, mieli nieźle zorganizowaną defensywę, ale już w przodzie praktycznie nie istnieli. Trzy strzały zawodników gości zostały zablokowane przez bardzo dobrze grających obrońców Siarki, a cztery inne okazały się niecelne. W całym meczu przyjezdni dwukrotnie i to anemicznie trafili w światło bramki strzeżonej przez Łukasza Ćwiczaka.

Kwestią czasu był tylko gol dla gospodarzy. W 24. minucie piłka po strzale Mariusza Łukawskiego trafiła w poprzeczkę. W 40. jedna z nielicznych kontr Polonii mogła zakończyć się zdobyciem gola, tyle, że... samobójczym; próbujący wybić piłkę na rzut rożny Jakub Kwieciński trafił w boczną siatkę.

Początek drugiej połowy był mocny w wykonaniu gospodarzy; Tomasz Walat posłał mocne dośrodkowanie w pole karne, a zamykający akcję Kwieciński ładnym strzałem głową uzyskał gola meczu.
Od 62. minuty przyjezdni grali w "10", bowiem Wasyl Wasiliw uderzył łokciem w twarz Kwiecińskiego, za co "wyleciał" z boiska. Goście nawet nie protestowali.

W 75. min kibice obejrzeli najładniejszą akcję meczu. Jacek Kuranty zakręcił obrońcami Polonii, podał do Bartosza Madei, który mógł zdobyć gola, ale zdecydował się na podanie do będącego w jeszcze lepszej sytuacji Piotra Mazurkiewicza. Napastnik Siarki posłał piłkę obok prawego słupka.

W końcowych minutach gracze Polonii próbowali strzałów z dystansu, ale były one niecelne.

SIARKA TARNOBRZEG - POLONIA EREM-MRÓWKA PRZEMYŚL 1-0 (0-0)
1-0 Kwieciński (48).

SIARKA: Ćwiczak - Bażant, Beszczyński, Łukawski, Jakubowski - Kuranty, Hynowski, Madeja (85. Krzemiński) - Kwieciński (89. Lipiec), Walat (90+1. Duda) - Mazurkiewicz (83. Rożek).
POLONIA: Mazur - Hryniszyn, Załoga, Smaliuch, Siwyj - Wasiliw, Rjabyj, Gawłowski, B. Jaroch (83. Łoś) - Wanat, Gosa.
SĘDZOWAŁ Konrad Gąsiorowski (Biała Podlaska). ŻÓŁTE KARTKI: Bażant, Krzemiński; CZERWONA: Wasiliw (62, uderzenie przeciwnika). WIDZÓW 600.