Siarka zremisowała z Rzemieślnikiem Pilzno i do awansu brakuje jej tylko 3 punktów

Mecz zaczął się od mocnego uderzenia miejscowych. Rzut wolny spod linii bocznej egzekwował Dawid Łapa, posłał piłkę na długi słupek, po drodze musnął ją jeszcze Janusz Lesiak i wicelider musiał odrabiać straty. Zajęło mu to tylko 10 minut.

Wtedy Przemysław Stąporski najwyżej wyskoczył do wrzutki Mirosława Kabaty i precyzyjną "główką" pokonał Michała Wilczyńskiego. Po pół godzinie gry tarnobrzeżanie powinni wyjść na prowadzenie, ale będący w "piątce" Tomasz Walat trafił wprost w golkipera pilźnian.

W 57. min bramkę meczu mógł zdobyć Bartłomiej Bogacz, który posłał petardę z ok. 12 metrów. Kapitalną interwencją popisał się jednak Paweł Kozieł i skończyło się tylko na kornerze. W rewanżu Janusz Hynowski próbował trafić w okienko, ale minimalnie chybił.

W końcówce meczu Bogacz popisał się dwoma sprytnymi podaniami do Jakuba Szewczyka. Za pierwszym razem młody napastnik gospodarzy strzelał z ostrego kąta i trafił w Kozieła. Za drugim razem piłka minęła już bramkarza gości, ale w ostatniej chwili wybił ją Marcin Stępień.

RZEMIEŚLNIK-TAURUS PILZNO - SIARKA TARNOBRZEG 1-1 (1-1)

1-0 Lesiak (1-głową, po wolnym Łapy), 1-1 Stąporski (11-głową, asysta Kabaty).

RZEMIEŚLNIK: Wilczyński - Hajec (22. Bogacz), Bartkowski, Mikulski, Lesiak - K. Mędrek, Nalepka, Mitek, Wójcik - Łapa, Hajnas (75. Szewczyk).
SIARKA: Kozieł - Łuczakowski, Stępień, Sałek, Pluta (69. Kozłowski) - Kwieciński (83. Bobak), Hynowski, Kotwa (69. Mrzygłód), Kabata - Walat (90. Krzemiński), Stąporski.
SĘDZIOWALI Marek Guzik oraz Beata Wosiewicz i Marcin Samborowski (Krosno). ŻÓŁTE KARTKI: Lesiak, Łapa - Pluta, Walat, Łuczakowski. WIDZÓW 150.