Siatkarze Asseco Resovii grają coraz lepiej. Wygrali gładko sparing z rywalem z PlusLigi 4:0. Jakub Bucki wciąż leczy złamany palec

Resovia w każdym secie posiadała przewagę i wyraźną inicjatywę. Drużyna Lwowa tylko w drugiej partii bardziej stawiała się mającym zdecydowanie skuteczniejszy atak gospodarzom, wśród których najwięcej punktów zdobyli Thibault Rossard (18) i Maciej Muzaj (17). Dobrze spisali się obaj środkowi - Bartłomiej Krulicki (13) ii Bartłomiej Mordyl (11).

W Asseco Resovii znów zabrało Jakuba Buckiego, który wciąż ma założony opatrunek na dłoń ze złamanym małym palcem. - Pauzuje już cztery tygodnie. Jeszcze pozostały dwa - powiedział Nowinom Kuba Bucki, który w przyszłym tygodniu będzie miał konsultację lekarską.

- Uważam, że zrobiliśmy postęp w stosunku do meczów, które graliśmy tydzień temu z Jastrzębskim Węglem. Nasza gra wyglądała lepiej. Popełniliśmy mniej błędów komunikacyjnych, z czego należy się cieszyć - ocenia Bartłomiej Mordyl. - Zespół ze Lwowa nie przyjechał w komplecie, ponieważ najlepsi jego zawodnicy odpoczywają po mistrzostwach świata. Drużyna ta na pewno w lidze będzie mocniejsza. Dzisiaj nie postawiła nam jakoś wysoko poprzeczki.

- W okresie, w którym się znajdujemy najważniejsze jest, aby nasza gra się poprawiała, aby wszystko coraz lepiej funkcjonowało. Zwycięstwo cieszy, bo zwycięstwa budują dobrą atmosferę, ale wynik nie był aż tak ważny. Jestem zadowolony ze postępu, jaki zrobiliśmy w mijającym tygodniu. Oby wszystko szło tak dalej... - zakończył Bartłomiej Mordyl.

Asseco Resovia: Drzyzga 2, Muzaj 17, Rossard 18, Krulicki 13, Mordyl 11, Nowak 4, Potera (libero) oraz Kędzierski, Ziobrowski 9, Korrad 1. Trener Giampaolo Medei.

VC Barkom: Holoven 2, Firkal 18, Smoliar 9, Kvalen 7, Shchurov 5, Tevkun 8, Zhukov (libero) oraz Mazenko, Dovhyi 4, Kucher 3. Trener Ugis Krastins.