Siatkarze Asseco Resovii rozegrali dwa mecze towarzyskie z Jastrzębskim Węglem. Jak wypadli? [ZDJĘCIA]

- Bardzo się cieszymy, że rozegraliśmy dwa sparingi. Tak naprawdę po raz pierwszy mieliśmy okazję 6vs. 6. Na treningach nie ma nas na tyle, a gra z atrapami bloku wygląda zupełnie inaczej - komentuje dla Nowin Michał Kędzierski, rozgrywający rzeszowskiej drużyny.
Pierwszy sparing był zamknięty dla kibiców i zakończył się wygraną jastrzębian 3:1. Drugie spotkanie było otwarte dla kibiców i także przyniosło zwycięstwo gospodarzom w Hali Sportowej w Szerokiej również 3:1. Z powodu kontuzji palca nie zagrał Jakub Bucki.

Jastrzębski Węgiel – Asseco Resovia 3:1 (25:20, 26:24, 25:15, 15:25).

Jastrzębski Węgiel: Eemi Tervaportti, Jan Hadrava 11, Kamil Dębski 11, Łukasz Wiśniewski 7, Jurij Gladyr 7, Rafał Szymura 15, Granieczny (libero) oraz Dawid Dryja 7, Jakub Macyra 7, Kamil Strzymszok 1, Olaf Dzienkowski 4, Aleksander Piksa, Dominik Rakowski 2.

Asseco Resovia: Fabian Drzyzga, Bartłomiej Krulicki 9, Maciej Muzaj 15, Bartłomiej Mordyl 6, Thibault Rossard 8, Tomasz Piotrowski 8, Michał Potera (libero) oraz Michał Kędzierski 2, Jakub Ziobrowski 8, Wojciech Nowak 2.

W pierwszym secie jastrzębianie uzyskali kilku punktowe , a w końcówce tej partii świetną zagrywką popisał się Rafał Szymura. Piłki przechodzące kończyli Kamil Dębski oraz Jan Hadrava. Na zakończenie pierwszego seta, Jastrzębski Węgiel postawił pierwszy skuteczny blok.
Druga odsłona była wyrównana. Jastrzębianie po akcji Jurija Gladyra prowadzili 15:11. Po „asie”, tym razem Rafała Szymury notowano 18:14. Przy serwisie Fabiana Drzyzgi rzeszowianie szybko doprowadzili do wyrównania (19:19). Set zakończył się po grze na przewagi, a decydujący punkt miejscowi zdobyli po kiwce Szymury.

Trzecia odsłona przebiegała pod znakiem wyraźnej inicjatywy jastrzębian. W czwartym secie Resovia była stroną dominująca i zakończyła go asem.

- Drużyna w dużej części jest nowa i mam nadzieję, że w następnych spotkaniach zaprezentujemy się lepiej - podsumował Kędzierski.
Oba zespoły wystąpiły bez reprezentantów krajów grających w MŚ.