Siatkarze Wisłoka Strzyżów zdobyli punkt w Bochni

Tabela II ligi mężczyzn:

Tabela II ligi mężczyzn:

1. Avia 15 41 42:7
2. AKS Rzeszów 15 38 42:14
3. Karpaty 15 32 37:20
4. Skarżysko-K. 15 28 33:25
5. Wisłok 15 23 28:27
6. Bochnia 15 17 23:34
7. Wawel 15 17 24:36
8. Kielce 15 11 21:37
9. Lublin 15 9 16:41
10. Błękitni 15 9 15:40

Następne mecze: 11 lutego

Mecz na rozegraniu rozpoczął Paweł Przystaś i przy dobrym przyjęciu Wisłok nie miał kłopotów ze zwyciężeniem w pierwszym secie.

Strzyżowianom nieźle szło także w drugiej partii. Konsekwentna gra przyniosła pożądany efekt: było już 0:2.

- Niestety, następnie po raz kolejny ułatwiliśmy zadanie rywalowi popełniając sporą liczbę błędów własnych. Pogorszyło się przyjęcie, a końcówki kolejnych dwóch partii były pokazem naszej niefrasobliwości - żałował Piotr Podpora, trener Wisłoka.

Strzyżowianie nie byli w stanie zatrzymać miejscowych, którzy w kolejnych dwóch odsłonach dobrze "rozczytali" sposób ataku naszych siatkarzy.

- Bartosz Soja i Tomasz Kusior atakowali najskuteczniej i w końcu rywal ich zatrzymał. Popełniliśmy tez za dużo błędów technicznych - dodał Podpora.

W tie-break'u Wisłok wygrywał 14:12, ale i tym razem końcówkę lepiej wytrzymała Bochnia.

- Ciężko już marzyć o miejscu w pierwszej czwórce. Przede wszystkim chcemy zapewnić sobie bezpieczną pozycję, czyli nie dać się zepchnąć poniżej szóstego miejsca - kończy Podpora.

MOSiR BOCHNIA - WISŁOK STRZYŻÓW 3:2 (20:25, 26:28, 25:22, 25:19, 17:15)
WISŁOK: Przystaś, Soja, Krzysiak, Kusior, Kazała, Armata, Bilski (libero) oraz Sroka, Kaniewski.

Był to zaległy mecz 15. kolejki.