Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkówkę mam we krwi

Jakub Hap
Grzegorz Janusz z Jasła na co dzień pracuje jako wuefista w SP nr 4. Po godzinach jest sędzią siatkarskim, prowadzi mecze ORLEN LIGI.

Sport w życiu naszego bohatera ważny był od zawsze. Za sprawą taty pana Grzegorza, nieżyjącego już znanego trenera jasielskich siatkarek. To on zaszczepił w synu sportowego bakcyla.

- Już we wczesnym dzieciństwie zabierał mnie na treningi i obozy siatkarskie. Później ważnym etapem na mojej sportowej drodze okazała się być nauka w „czwórce”, szkole z tradycjami sportowymi, w której obecnie pracuję. Fantastyczni nauczyciele, na czele z Antonim Wanatem, pokazali mi, że sport to piękna sprawa. Zaczęły się treningi w piłkę ręczną, piłkę nożną, koszykówkę i oczywiście siatkówkę. W 1990 r. zdobyliśmy Mistrzostwo Polski Szóstek Piłkarskich pod wodzą Ryszarda Tulei.W wieku 17 lat odniosłem jednak poważną kontuzję, wskutek której nie mogłem być już czynnym zawodnikiem - opowiada Janusz.

Dla młodego chłopaka, pełnego energii i sportowych ambicji pogodzenie się z pechowym losem nie było łatwe, jednak wziął tę próbę „na klatę”. Jako że nie wyobrażał sobie życia bez sportu, jego marzeniem stało się sędziowanie meczów piłki siatkowej. Udało się je spełnić.

- Kurs sędziowski zrobiłem w 1999 r. w Jaśle, pod okiem znakomitego sędziego Piotra Dudka, który będzie reprezentował polskich sędziów podczas olimpiady w Rio de Janeiro. Warsztat szlifowałem w ligach młodzieżowych, później była 3. liga żeńska i męska. Po kilku latach Marek Bajorek, ówczesny sędzia i delegat z jasielskiego okręgu, wytypował mnie na kandydata na sędziego szczebla centralnego. Kurs i egzamin w Warszawie zaliczyłem z powodzeniem. Zacząłem sędziować drugą ligę żeńską i męską, w 2008 r. uzyskałem awans do pierwszej ligi męskiej i żeńskiej. Sześć lat spędzonych na pierwszoligowych parkietach zaowocowało awansem do najwyższej klasy rozgrywkowej kobiet, czyli ORLEN LIGI. Sędziuję w niej od 2014 r. - mówi pan Grzegorz. I podkreśla, że świadomość współtworzenia wielkiej siatkarskiej rodziny napawa go dumą.

- Bo ta moja przygoda niewątpliwie jest czymś fascynującym. Niejednokrotnie mam możliwość obcowania z gwiazdami siatkówki, nie tylko polskimi, do tego ciągle poznaję nowych ludzi. Samo prowadzenie spotkań z udziałem najlepszych zespołów w Polsce daje mi ogromną satysfakcję. W halach jest pełna kultura oraz fantastyczna atmosfera. To coś, co robi wrażenie. Zdarzają się też zabawne sytuacje. Pamiętam, jak podczas meczu pierwszej ligi męskiej w Bielsku-Białej, w trakcie akcji podest sędziowski nieoczekiwanie się poluzował i zjechałem na sam dół. Zawodnicy i trenerzy przyjęli to z uśmiechem - wspomina sędzia.

Siatkówka to pasja, wokół której kręci się jego świat. Pan Grzegorz cieszy się, że jako nauczyciel może zarażać nią młodzież. Ale sprawdza się nie tylko jako animator siatkarski, lecz również trener szkolnej drużyny dziewcząt. Współpracuje ona z UKS MOSiR, gdzie część zawodniczek „czwórki” doskonali swe umiejętności.

- W 2013 r. byliśmy 4. w województwie, w 2014 r. zdobyliśmy srebrny medal. 17 maja tego roku wywalczyliśmy tytuł mistrza Podkarpacia w minisiatkówce dziewcząt, co dało nam możliwość wyjazdu na mistrzostwa Polski do Głuchołazów. Tam zajęliśmy 14. miejsce. Uważam, że pokonanie w drodze do finału takich podkarpackich miast jak Mielec , Tarnobrzeg czy Rzeszów to dla naszej szkoły, ale i całego Jasła ogromny sukces. Zaobserwowałem, że dzięki niemu zainteresowanie uczniów piłką siatkową wzrosło - podkreśla Janusz.

Cieszy się z dotychczasowych osiągnięć, ale wciąż pełen jest sportowych marzeń. Najbliższy cel: debiut sędziowski na parkiety PLUS LIGI, po głowie chodzi jaślaninowi kariera międzynarodowa. Powodzenia!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24