Lekarze co roku obserwują identyczny trend: przed świętami wiele osób "wypycha" do szpitala schorowanych, niedołężnych bliskich, aby mieć ich z głowy. Twierdząc, że to dla ich dobra. Nierzadko argumentują, że stan bliskich nagle się pogorszył, a oni nie daliby sobie rady z podawaniem leków i opieką.
- Pozbywają się więc staruszków niejako w białych rękawiczkach - mówi jeden z podkarpackich lekarzy. - Dla mnie to zwykła bezduszność. Choć z drugiej strony więcej serdeczności taki człowiek zazna w szpitalu, niż miałby jej w takim zimnym domu.
Leszek Czerwiński, dyrektor Szpitala Miejskiego w Rzeszowie obserwuje, że zgłaszają się też bezdomni, np. z odmrożeniami, aby przetrwać u nich święta, podleczyć się.
- Nie widzę w tym nic złego. Lepiej, żeby przyszli do szpitala, niż czuli się opuszczeni, czy gdzieś zamarzli - mówi. - Pozytywne jest to, że nie brakuje też rodzin, które na Wigilię i dwa świąteczne dni pragną zabrać do domu ukochanych chorych. Szpital nie jest więc przeładowany - zauważa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zanim stała się gwiazdą, Pakosińska wyglądała jak inna osoba! Poznalibyście ją?
- Absolutne szaleństwo na nowej okładce Maryli Rodowicz. Wygładzili nawet haluksy!
- Tak Kozidrak spełnia się jako babcia. Paparazzi przyłapali ją na luzie i bez doczepów
- Sykut straci posadę w "Tańcu z Gwiazdami"? Oto, co mówi o planach na przyszłość