Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Skrzydlate świnie" Anny Kazejak: fajne chłopaki z trybun piłkarskich

Piotr Samolewicz
Paweł Małaszyński i Olga Bałądź w filmie „Skrzydlate świnie”.
Paweł Małaszyński i Olga Bałądź w filmie „Skrzydlate świnie”. ITI Cinema
Męski sport, jakim jest futbol, pociąga młode polskie reżyserki. Nie tak dawno oglądaliśmy "Boisko bezdomnych" Kasi Adamik, dziś na naszych ekranach wyświetlane są "Skrzydlate świnie" Anny Kazejak o fanatycznych kibicach piłki kopanej.

W przypadku Kasi Adamik piłka nożna była tylko pretekstem do pokazania ludzi bezdomnych, z marginesu, którzy na boisku odzyskują szacunek do samych siebie. Podobnie i w tym przypadku. Kazejak w filmie "Skrzydlate świnie" na tle futbolu ukazuje życiowe dylematy młodych bohaterów.

Zdrada

W niewielkim wielkopolskim mieście lokalna drużyna spada do niższej ligi i grozi jej rozwiązanie, a Oskarowi, przywódcy hoolsów, czyli najwierniejszych z najwierniejszych kiboli, rodzi się dziecko. Oskar, by zarobić na rodzinę, przyjmuje propozycję szefa konkurencyjnego klubu o poprowadzenie grupy fanów. Tym samym dopuszcza się zdrady, za którą będzie musiał srogo zapłacić. Barwy swojego klubu zdradza też z powodu tarapatów finansowych Basia. Dochodzi do konfrontacji Oskara i Basi z byłymi kumplami.

Wydawałoby się, że tak poprowadzony konflikt uskrzydli akcję. A jednak satysfakcja z filmu jest połowiczna. Reżyserka za bardzo rozgrywa swój film na polu "kino obyczajowe" niż "społeczne". Co prawda ukazuje kibolskie rytuały i obyczajowość, ale jednocześnie rozwadnia je w umoralniającej przypowieści o dojrzewaniu i o dochowywaniu wierności przyjaciołom i ideałom.

Sympatyczny Oskar

Skrzydlate świnie, reż. Anna Kazejak, scen. Anna Kazejak i Doman Nowakowski, wyst. Paweł Małaszyński, Olga Bołądź, Piotr Rogucki, Karolina Gorczyca, Cezary Pazura. Polska 99 min. Kino Zorza w Rzeszowie

Kazejak pokazuje fanów piłki nożnej wbrew społecznym stereotypom jako sympatycznych chłopaków. Co prawda są gotowi uczestniczyć w każdej burdzie, ale tak na prawdę to fajne z nich chłopaki. Zagrany przez Pawła Małaszyńskiego Oskar od początku budzi sympatię widzów, przez co w jego zachowaniu nie ma żadnej niespodzianki.

Szkoda że reżyserka odpuściła postać Baśki. To w zasadzie ona jako wykształcona, inteligentna dziewczyna w roli zaangażowanej kibolki, stwarzała materiał na mocny film o fanach sportu.

"Skrzydlate świnie" podobają się młodym odbiorcom. Pewnie dlatego, że w filmie występują ich rówieśnicy (wielkie brawa dla Pawła Małaszyńskiego i Olgi Bołądź) oraz dlatego że, paradoksalnie, film jest pozbawiony "wielkich autorskich ambicji" na korzyść ciepłego odmalowania zwyczajnego życia mieszkańców małego polskiego miasta. To trochę za mało jak na pierwszą polską fabułę o stadionowych chuliganach, którzy na prawdę są społecznym problemem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24