Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śledztwa w sprawie lotu śmigłowcem prezydenta Tarnobrzega nie będzie

Anna Janik
Prezydent Norbert Mastalerz utrzymuje, że za lot śmigłowcem zapłacił z prywatnych pieniędzy.
Prezydent Norbert Mastalerz utrzymuje, że za lot śmigłowcem zapłacił z prywatnych pieniędzy. Grzegorz Lipiec
Prokuratura Rejonowa w Stalowej Woli odmówiła wszczęcia postępowania przeciwko prezydentowi Tarnobrzega Norbertowi Mastalerzowi. Chodzi o sprawę słynnego lotu śmigłowcem na mecz Pogoni Siedlce z tarnobrzeską Siarką 1 czerwca br.

Przypomnijmy, że prezydent Tarnobrzega Norbert Mastalerz wynajął śmigłowiec Robinson R-44 od zaprzyjaźnionego biznesmena, który w 2011 r. chciał kupić działki na terenie dworca PKS i wybudować tam galerię handlową.

Zawiadomienie do CBA złożył Wojciech Wąsik, prezes Stowarzyszenia Moje Miasto Tarnobrzeg. Jego zdaniem cała sprawa miała korupcjogenny charakter. Tego jednak, po przesłuchaniu prezydenta i przedsiębiorcy, nie dopatrzyła się stalowowolska prokuratura.

- Decyzja o warunkach zabudowy dla wspomnianych działek została wydana współwłaścicielowi dworca PKS w Tarnobrzegu, czyli zupełnie innej osobie - mówi prok. Barbara Bandyga, szefowa Prokuratury Rejonowej w Stalowej Woli.

- To oznacza, że powiązań pomiędzy prezydentem a inwestorem nie było. Właściciel firmy zeznał też, że w najbliższym czasie nie zamierza inwestować na terenie Tarnobrzega - dodaje.
Prezydent Mastalerz tłumaczył dziennikarzom, że za lot, który był jego prywatną inicjatywą, zapłacił z własnych pieniędzy. Nie chciał jednak zdradzić, ile. Lakonicznie stwierdzał, że pokrył tylko koszty paliwa. Jak wynika z zeznań inwestora, cała wycieczka kosztowała włodarza Tarnobrzega 1080 zł. przy rynkowej wartości zużytego na przelot paliwa wynoszącej blisko 3 tys. zł.

Wojciech Wąsik decyzją prokuratury jest rozczarowany. - Trudno mówić o rzetelnie prowadzonym postępowaniu sprawdzającym, jeśli nie przesłuchuje się ani składającego zawiadomienie ani wskazanego przez niego świadka. Tym świadkiem była osoba, która w tamtym czasie pracowała w urzędzie miasta i znała powiązania z inwestorem - dodaje.

Wąsik zaznacza, że zawiadomienie, które dostał z prokuratury, jest niezaskarżalne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24