Trzylatek był na miejscu reanimowany przez kilka godzin. W krytycznym stanie trafił do szpitala w Słupsku, ale nie udało się go uratować. W nocy dziecko zmarło. Prokuratura prowadzi postępowanie pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci.
Do zdarzenia doszło w jednym z bloków w Słupsku (Pomorskie). Nie wiadomo, jak długo chłopiec przebywał w bębnie maszyny.
Tragedią wstrząśnięci są sąsiedzi rodziny chłopca.
- Nie da się tego przeżyć, taka rodzina spokojna. Wie pan co, wszyscy w domu. Jakie dzieci mają pomysły – powiedziała jedna z sąsiadek.
Jak tłumaczy pielęgniarka ze Szpitala Specjalistycznego w Słupsku, do takiej tragedii może dojść w kilka minut.
- Każdy z nas może być niewydolny oddechowo. Czas jest bardzo krótki. Dziecko było zamknięte w tej pralce, nie wiemy jak długo, ale najprawdopodobniej z powodu niewydolności oddechowej doszło do zatrzymania krążenia – oceniła Małgorzata Żuchlińska.
Sekcja zwłok chłopca ma być przeprowadzona w czwartek (21.06).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak żyje "Biały Cygan" Bogdan Trojanek. Zna Viki Gabor, adoptował dziecko z klasztoru
- Skrzynecka przesadza z retuszem? Tak wymalowała się na wycieczkę. Jak w tym chodzić?
- Taka jest Roxie za kulisami "TzG". Prawda o jej zachowaniu wyszła na jaw [WIDEO]
- Jakie wykształcenie ma Jolanta Kwaśniewska? Będziecie zaskoczeni!