Do tragedii doszło w połowie marca. Przez przejazd kolejowy w Zawadzie (pow. dębicki) jechał pociąg osobowy. Chwilę po tym szlabany poszły w górę. Czekający za kółkiem ciężarowego mana, 42-letni Jan W. z Baranowa Sandomierskiego, ruszył, więc z miejsca. Wtedy w kabinę jego samochodu z impetem wjechał pociąg towarowy.
Siła uderzenia obróciła ciężarówkę niemal o 180 stopni. Man zsunął się z nasypu kolejowego. 42-latek zginął na miejscu. Nie zauważył pędzącego pociągu prawdopodobnie, dlatego że katastrofa zdarzyła się wczesnym świtem, gdy było jeszcze ciemno. Na domiar złego padał gęsty śnieg, a kierowcę dodatkowo zmyliły uniesione w górę rogatki.
Dróżnik z 27-letnim stażem pracy i maszynista byli trzeźwi. Do dziś nie wiadomo, dlaczego Janusz S. otworzył przejazd. '
- Mężczyzna odmówił składania wyjaśnień - informował nas wczoraj Jacek Żak, prokurator rejonowy w Dębicy. Janusz S. chce się poddać karze. Proponuje dla siebie 1 rok i 6 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata. Chce również zapłacić 300 zł grzywny. Tłumaczy, że nie stać go na większy wydatek, bo stracił pracę, ma przewlekle chorą żonę, sam również podjął leczenie.
- Jeszcze nie zdecydowaliśmy czy będziemy wnioskować o wyższy wymiar kary - komentuje prokurator Żak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć