Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Smród i robactwo. Mieszkanie w Stalowej Woli zamienione w składowisko śmieci

Zdzisław Surowaniec
W tym bloku w mieszkaniu na drugim piętrze lokator zrobił składowisko śmieci.
W tym bloku w mieszkaniu na drugim piętrze lokator zrobił składowisko śmieci. Fot. Zdzisław Surowaniec
Mieszkańcy w bloku przy ulicy 1 Sierpnia 13 w Stalowej Woli przeżywają inwazję karaluchów. Podejrzenie padło na właściciela mieszkania na drugim piętrze, który znosi do mieszkania śmieci.

Przebywa w szpitalu i administracja go poszukuje.

Sąsiedzi twierdzą, że mieszkający samotnie starszy mężczyzna znosi do domu sterty odpadów. I robactwo ma doskonałe warunki do rozmnażania, zwłaszcza teraz, kiedy są upalne dni.

- On znosi ubrania czy różne rzeczy, a jego syn przychodzi co jakiś czas i mu to wyrzuca. A on znowu zapełnia mieszkania różnymi śmieciami - opowiada sąsiad, mieszkający zaraz za ścianą. - Czuje pan ten smród? - pyta patrząc na drzwi obok.

Jak mówią sąsiedzi, kiedy syn uciążliwego sąsiada zabrał go ostatnim razem, zostawił w domu otwarte okno. I przez okno zaczęło po bloku rozchodzić się robactwo.

- Mnóstwo robaków jest na parapetach - powiedziała jedna z kobiet.

Zaalarmowana administratorka Krystyna Dzidek zamówiła usługę dezynfekcji bloku. W środę wieczorem uprawniony pracownik w białym kombinezonie polewał nocą ściany bloku trującym środkiem. Rano na chodniku leżały martwe owady. Ma to być powtórzone w kolejną noc.

Pod nieobecność właściciela mieszkania, podejrzewanego o zrobienie z domu składowiska odpadów, nie można wejść do środka, żeby zrobić porządek, wywieźć nieczystości i zlikwidować źródło wylęgania się karaluchów. Rozmowa z administratorką jest zdumiewająca - raz mówi, że jest problem ze znalezieniem lokatora, za chwile zapewnia, że nie ma problemu ze znalezieniem lokatora.

Mirosław Śpiewak, kierownik Miejskiego Zakładu Budynków, zajmującego się administrowaniem wspólnot mieszkaniowych, mówi, że problem zbieractwa narasta, że coraz więcej lokatorów, szczególnie w starszym wieku, dopada to zjawisko. - I to nawet ludzi wykształconych - stwierdza.

Jedyne przeprowadzone dotychczas badanie epidemiologiczne wykazały, że na 1000 mieszkańców Massachusetts przypada 26 osób spełniających kryteria zbieractwa jako zaburzenia. Zespół Diogenesa, który charakteryzuje się, oprócz zbieractwa, skrajnym zaniedbaniem higieny osobistej i nieprzestrzeganiem nawet podstawowych zasad sanitarnych w mieszkaniu, występuje u 0,05% osób powyżej 60 roku życia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24